Serowa tarta z bobem.

 

IMG_7379
To jest chyba dokładnie ten moment lata, kiedy zdecydowanie zaczyna ono przyspieszać, nim przekaże pałeczkę jesieni. Wstaję z trybun. Chciałoby się krzyknąć – NIE! Zawołać – Po co tak gnasz? Nie wtargnę na bieżnię, próbując je dogonić, zatrzymać. Usiądę z boku, chłonąc podmuch, który po sobie zostawia. Wiem, u Was to prawdziwa fala gorąca, od której wszyscy chcieliby już z pewnością odsapnąć. U nas zdecydowanie niższe temperatury.

Ja postoję może jeszcze chwilę i tak, choćby pro forma, zawołam – zostań jeszcze…zwolnij… po co się tak spieszyć? Hej, lato!

Polecam dziś Waszej uwadze tartę z bobem, jakże by inaczej. Podana ze świeżą sałatą z lekkim winegretem wystarczy za kompletny posiłek dla 2 może 3 osób. Polecam gorąco (ups…)

IMG_7371

 

Serowa tarta z bobem i pomidorami
 Składniki:
Na spód:
120 g mąki
60 tartego parmezanu
1 jajko
80 g masła pokrojonego na mniejsze kawałki
Na farsz:
300 g upieczonego lub ugotowanego, zblanszowanego bobu*
3 małe jajka
1 opakowanie serka Philadelphia
3-4 łyżki posiekanego koperku
1 łyżeczka soku z limonki
skórka otarta z limonki
sól, pieprz, ostra papryczka
Ponadto:
1 duży pomidor
30 g parmezanu
30 g bułki tartej
wiórki masła (ok. 2-3 łyżek)
Przygotowanie:
1.   Przygotowujemy ciasto przez szybkie połączenie składników i sprawne zagniecenie ciasta. Starajmy się nie ogrzewać ciasta dłońmi przez nadmierne wyrabianie.  Zawijamy w folię, wkładamy do lodówki na czas przygotowania reszty składników.
2.   Nagrzewamy piekarnik do temperatury 190 stopni.
3.   Jajka ubijamy mikserem, dodajemy serek, zioła, limonkę. Doprawiamy. Mieszamy.
4.   Ciasto wykładamy do formy na tartę wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą.
5.   Wysypujemy bób, który zalewamy jajkami.
6.   Na wierzchu układamy pokrojone w plastry pomidory.
7.   Pomidory posypujemy parmezanem wymieszanym z bułką. Całość posypujemy wiórkami masła.
8.   Pieczemy ok. 30-40 minut.
*bób wrzucamy do garnka z wrzątkiem, solimy. Gotujemy 2-3 minuty, przelewamy na sitko, zalewamy zimną wodą. Obieramy.

 

Smacznego!
18 comments Add yours
  1. ciekawa jestem smaku tej tarty! bób lubimy ale jemy najczęściej po prostu z wody, no, może czasem w jakiejś paście 😉

  2. Anna, Słońce! Szkoda, że u Was niższe i pewnie nie da się do tego przyzwyczaić…
    Jeszcze cały sierpień, zostanie, na pewno! Fala skandynawskich upałów zawita i do Was:)

    Twój spód interesujący z tym parmezanem:) Chrupie? U mnie bób i bób i jeszcze się nie najadałam. Jutro z pomidorami i czosnkiem 🙂
    Słońca, słońca, słońca…! A jak nie szukaj go na ostatnich zdjęciach 🙂
    :*:*:*

    1. Ewelajna, Ania podaje jak zwykle bledne informacje o Belgii, zeby dowiesc, ze w Belgii jest gorzej lub cos w tym stylu. Lub zeby ogolnie pomarudzic. Widac Ania sie do Belgii nigdy nie przyzwyczai.
      W Belgii jest obecnie bardzo goraco, rownie goraco co w Polsce, dzisiaj na przyklad gorne temperatury to 29-30 st. I tak jest juz od kilku dni z przerwami na burze.

  3. Kochana,
    dobrze, ze choc Ty czytasz uwaznie. Zdecydowanie nizsze od tych w Polsce to mniej wiecej 23/24 stopnie. Dzis rzeczywiscie jest upal. Ale jeszczew poniedzialek bylo chlodno i szaro a przedwczoraj, kiedy wpis byl publikowany bylo po prostu cieplo i nie tak koszmarnie jak w Polsce. Nie minelam sie z prawda. I skoro sama nie mam pewnosci jak mi jest z ta moja Belgia, to szkoda, ze ktos inny sadzi, ze wie lepiej… "Jak zwykle" ktos taki zawsze sie znajdzie, i od czasu do szasu sie odezwie. Tak to juz jest.

    Spod bedzie chrupal, jesli zostawisz go dluzej w piekarniku 🙂 U mnie z bobem podobnie. Co widac w kazdym wpisie…

    Buziakow moc, Kochana

    Anna

    1. Zawsze się znajdzie ktoś, kto wie lepiej. Ja Cię znam i jesteś ostatnią osobą, którą posądzałabym o marudzenie :).
      Nasz ostatni tydzień też wyglądał bardzo dziwnie i można by się kłócić i mówić, ze ranki w Kołobrzegu gorące, albo, ze zimno i mgła każdego ranka. Bo wyobraź sobie, że u mnie 22 stopnie po 6 rano i słońce, a nad morzem GĘSTA mgła i 17 stopni. I kto ma rację?
      :*

  4. Uwielbiam bób! Zakochałabym się w takiej tarcie 🙂
    Akurat wczoraj wracałam ze sklepu, i uderzyło mnie to samo – że lato zmierza ku końcowi… Dlaczego tak szybko…? Ja jeszcze nie mam dość…

    1. Mnie najbardziej zasmuca gasnace kazdego dnia coraz wczesniej swiatlo dnia. I to jest dla mnie zawsze sygnal…

      I ja jeszcze nie mialam okazji sie nacieszyc i skorzystac.

      Pozdrowienia 🙂

      Anna

  5. Bardzo, bardzo smaczna, a do tego sycąca. Tegoż winegretu użyłam do polania po wierzchu, co dodatkowo zaostrzyło i nasączyło tartę.
    Dziękuję za przepis i pozdrawiam 🙂

    1. Super! Bardzo sie ciesze. Oj bardzo. Rzeczywiscie, jest syta. Wystarczy za kompletny posilek i to dla conajmniej dwoch osob. Polecam sie na przyszlosc 🙂

      Serdeczne pozdrowienia

      Anna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *