Sernik różany

Lektura jednego z moich ulubionych blogów (Bea, dziękuję) przypomniała mi o jednym z aromatów, który lubię w sposób szczególny . Ten sernik powstał z mojej słabości do róży. Jest lekki, puszysty, rośnie w oczach i z gracją opada. Nic to jednak. Aromat róży nadaje ciastu finezji, jest bardzo delikatny, wyczuwalny – ale nie narzucający się. Spróbujcie, polecam.

 

 

Składniki :
Na spód :
200 g mąki
80 g cukru
1 jajko
½ łyżeczki proszku do pieczenia
90 g tłuszczu, pół na pół masło i smalec
½ łyżki aromatu różanego
Na masę serową:
900 g twarogu na sernik
6 jajek
180 g cukru
4 łyżki mąki ziemniaczanej
40 g roztopionego masła
2 łyżki aromatu różanego
3 łyżki śmietany
Przygotowanie:

1. Zagniatamy wszystkie składniki na spód.

2. Natłuszczamy i wysypujemy bułką tartą foremkę o średnicy 28 cm.

3. Rozwałkowujemy i wykładamy ciasto na dnie foremki.

4. Podpiekamy w nagrzanym do 180° piekarniku przez 15 minut.

5. W tym czasie oddzielamy żółtka od białek. Ucieramy żółtka z cukrem i aromatem różanym na puszystą masę.

6. W osobnej misce łączymy twaróg, mąkę, roztopione i przestudzone masło oraz śmietanę.

7. Mieszając mikserem na wolniejszych obrotach dodajemy stopniowo masę serową do ubitych żółtek.

8. Ubijamy białka na sztywno.

9. Delikatnie łączymy pianę z białek z masą, mieszając drewnianą łyżką.

10. Wylewamy na podpieczony spód.

11. Pieczemy przez 1 godzinę. 30 minut w 200°, następnie zmniejszamy temperaturę do 160°.

12. Studzimy w uchylonym lekko piekarniku.

Smacznego!

4 comments Add yours
  1. Anno, widze ze polaczyla nas rozana telepatia 🙂 I u mnie bowiem bedzie cos a la cheescake rozany jutro 🙂 Choc nie bedzie raczej tak smakowity jak Twoj (taki dietetyczny ersatz niestety 😉 ).

    Jak zwykle urokliwe zdjecia Anno 🙂

    Pozdrawiam serdecznie!

  2. tez zrobilam ostatnio na Swieta sernik rozany tyle ze nie z woda rozana, a z konfitura z platkow rozsmarowana na kruchym ciescie pod warstwa sera. wyszlo bardzo dobre, ciasto troche nasiaklo konfitura i zmieklo ale bylo bardzo smaczne. jedyny minus ze sie nie trzymalo razem, tzn warstwa sera odpadala od ciasta. nie wiem czemu tak, ale i tak bylo dobre.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *