Pierniczki nadziewane
Upieczenie pierniczków nadziewanych chodziło za mną od lat. I powiedzieć muszę, że westchnienia zachwytu (wiecie, tych z gatunku rozanielonych mhmmmmmm..!!!) sprawiły, że żałowałam, iż zwlekałam tak długo. Przepis i realizacja bardzo prosta. Ciasto idealnie współpracuje. Całość do wykonania w pół godziny. Sprawa warta zachodu, szczególnie na ostatnią chwilę. Polecam gorąco! A za podzielenie się przepisem…