Chandeleur 2025 – Bananowe pankejki
Pierwszy dzień lutego pojawił się na salonach odziany jedynie w błękit nieba. Mogłoby to zgorszyć zwolenników stroju na cebulkę, gdyby nie jeden szczegół – kłująca w oczy przepaska złocistego słońca. Wyszłam na pola ucieszyć oczy tym błękitem, zarumienić czubek nosa, pogadać z myślami. Kilometry uporczywych myśli dały się wyprowadzić na prostą, im bardziej było pod…