Croque-monsieur, croustade, enchiladas… nasze codzienne kolacje.
Pusty dom. O tej porze dnia i tygodnia to coś absolutnie nietypowego. Wszyscy pobiegli za swoimi zajęciami. Tylko ja zostałam bez przydziału, który kazałby mi opuscić dom. Ipójść gdzie indziej, w miejsce lepsze. A miejsca lepszego w tym momencie po prostu nie ma… Tu jest idealnie. Każdy kąt domu wypełnia się światłem. Słońce zagląda wszędzie…