„Sernik PUŁAPKA”…

 

IMG_3721

Trudno nazwać go sernikiem, nawet jeśli smakuje prawie tak samo. Z pewnością jednak, jeśli chodzi o pułapkę – coś jest na rzeczy. Jeśli tylko wzbogacicie całość, wedle zalecenia autora, ekstraktem miętowym, albo na przykład kawowym – większość – jeśli nie – wszyscy – nie domyślą się składu…

Jeżeli pominąć moment oczekiwania aż awokado dojrzeje i czas, gdy ciacho musi odstać swoje w lodówce przygotowuje się je błyskawicznie. Można też zmienić formę podania na mniejszą – jako tarteletek choćby. No i pokombinować z dodatkami smakowymi – przeczytacie o tym w moich uwagach do przepisu. Pochodzi on z książki Dale’a Pinnock’a „C’est bon pour moi!”, o której napiszę Wam przy okazji wypróbowania kolejnego przepisu. Polecam gorąco!

 

IMG_3729

 

„Sernik Pułapka”
Składniki :
Na spód :
200 g mieszanych orzechów (mogą być włoskie, laskowe, brazylijskie, migdały)
6 daktyli pozbawionych pestek (70 g)
3 łyżki oleju kokosowego (50g)
Ponadto:
4 dojrzałe awokado (550g)
5 łyżek kakao (80 g)
2 łyżki miodu
2 łyżeczki esencji miętowej
3 łyżki oleju kokosowego
Do dekoracji –
listki mięty
Przygotowanie:
1.   Prażymy orzechy na suchej patelni. Mielimy je na gładką masę z daktylami. Rozpuszczamy na bardzo małym ogniu olej kokosowy, dodajemy do orzechów i miksujemy dokładnie.
2.   Przekładamy całość na dno tortownicy o średnicy 23 cm (nie większej – jeśli już, to najlepiej mniejszej) dociskając i wyrównując spód łyżką.
3.   Wstawiamy do zamrażarki na czas przygotowania reszty.
4.   Awokado obieramy, pozbawiamy pestki, miksujemy na aksamitną masę z pozostałymi składnikami.
5.   Masę przelewamy na spód. Wyrównujemy. Wstawiamy do lodówki na minimum 5 godzin. Podajemy udekorowane listkami mięty.
Uwagi:
1.   Na spód użyłam uprażonych migdałów ze skórką.
2.   W nawiasach podałam użyte przeze mnie gramaturę składników.
3.   Spodu nie wstawiłam do zamrażarki, bo zapomniałam. Jest zwarty i dobrze się kroi.
4.   Awokado musi być bardzo dojrzałe. Jeżeli kupimy twarde a zależy nam na czasie możemy każde z osobna owinąć gazetą i włożyć do puszki lub szuflady, gdzie będą miały względnie ciepło i ciemno. Po 3 dniach awokado są miękkie i nadają się do przygotowania. Warto kontrolować stan dojrzałości zaglądając do nich codziennie.
5.   Jeżeli nie macie esencji miętowej pułapka się nie uda… smak awokado będzie zbyt oczywisty. Zamiast miętowej możecie użyć również kawowej albo waniliowej czy też – co da ciekawy efekt – aromatu cytrynowego lub rumowego.
6.   Pozostawiłam mój sernik na całą noc w lodówce. Kroi się idealnie. Warstwa z awokado jest zwarta i delikatnie mazista, całość – intrygująca.
IMG_3700
20 komentarzy Dodaj swoje
    1. Dwie uwagi
      1. Jezeli maz jest megafanem awokado – nie dodawaj zadnych ekstraktow ani aromatow. Poczuje smak awokado i powinien byc wniebowziety 🙂
      2. Doradzam kupno oleju kokosowego przez internet chocby. Jego wlasciwosci sa niesamowite. Generalnie nie jest latwo go zastapic, ale jesli nie ma innego wyboru, w przypadku tego przepisu nejlepiej sprawdzi sie maslo klarowane. Mozna je zrobic samemu albo kupic, jest juz ogolnodostepne.

      Daj prosze znac, jak Wam posmakowalo…

      Moc serdecznosci

      Anna

  1. Z checia dalabym sie zlapac w taka pulapke 🙂 Probowalam juz kremu czekoladowego na bazie awokado i byl pyszny, wiec jestem pewna, ze ten sernik tez by taki byl!

    1. I u mnie krem jest kolejny na liscie do zrobienia… zamierzam przemycic go dzieciom w nadzieniu do nalesnikow. Zobaczymy…

      Moc serdecznosci

      Anna

  2. I zrobilo sie wegansko…:). I podoba mi sie to bardzo, bo olej kokosowy to ja ostatnio bardzo szanuje i tez towarzyszy mi w kuchni( i w lazience). I avokado wcianm:). A wiesz, ze spod z daktylami juz robilam i bylam zachwycona:)
    Cos czulam, ze tak kombinujesz…:). Po Twoich ostatnich opowiesciach tak czulam…:):):). fajne to ciacho, bede patrzec za esencja mietowa:)
    Usciski, moja Kochana!

    1. Tak sie jakos coraz bardziej sklada po prostu… sama wiesz…
      Oleju kokosowego uzywala moja kolezanka jako odzywki do wlosow, musze i ja sprobowac…
      A w ksiazce Dale'a tyle dobra do wyprobowania, ze glowa boli…

      Buziaki, Kochana Moja

      Anna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *