Jogurtowy placek jagodowy z rozmarynem.
Pokład pełen przemytników. I nie chodzi tu wcale o alkohol czy perfumy. Wymóg jednej (słownie – jednej sztuki) bagażu podręcznego wydał się większości niemożliwy do spełnienia. No bo – co zrobić z torebką? (Pokład pełen obcych sobie ludzi. Kobiety czeszą włosy. Ja mogę zginąć nieuczesana.) ( Poziom irracjonalizmu w mojej głowie wzrasta wraz z wysokością.) Tylko spokojnie……