8 filmów na jesień.

Jesienią ogarnia mnie chwilami taka nostalgia, że tęsknię za staromodnym gwizdem czajnika, w którym gotuje się wrzątek na herbatę. Marzy mi się roztrwonić czas na spacerze, szurając nogami po chodniku w gąszczu opadłych z drzew liści. (I może już jutro, tak właśnie zrobię?)

A kiedy tak się dzieje, mam ochotę wieczorem przy kominku obejrzeć film. Dlatego, starym i dobrym, mam nadzieję zwyczajem, mam dla Was nowe zestawienie. Na końcu znajdziecie link odsyłający do listy wszystkich polecanych do tej pory na Addio filmów. Dajcie znać, jak Wam się podobały, proszę.

 I niech nam jesień złotą będzie 🙂

„Jestem miłością” („Io sono l’amore”)
reż. Luca Guadagnino
Włochy 2009

„Genua. Włoskie lato.” („Genova”)
reż. Michael Winterbottom
Wlk. Brytania, Włochy;  2008

„Podróż czerwonego balonika” („Flight of the Red Balloon”)
reż. Hsiao-Hsien Hou
Francja, Tajwan; 2007

 

„Wojna domowa’ („Easy virtue”)
reż. Stephan Elliott
Kanada, Wielka Brytania; 2008

 
„Zapiski z Toskanii” („Certified Copy „)
reż. Abbas Kiarostami
Belgia, Francja, Włochy; 2010
 
„Kiedy po raz ostatni widziałeś ojca?” („And when did you last see your father?”)
reż. Anand Tucker
Irlandia, Wielka Brytania, 2007
„Café de flore”
reż. Jean-Marc Vallée
Francja, Kanada; 2011
 
„Bagdad Café”
reż; Percy Adlon
USA, RFN; 1987
cdn.
2 comments Add yours

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *