Piernik na ostatnią chwilę. Driving Home for Christmas…

Zeszłoroczny śnieg. Kto by pomyślał, że będę o nim pamiętała, ba, nawet – wspominała dobrze. Spoglądam w zapłakane oczy nieba i wiem, że mogłabym zagubić się w nich. W ich szarej głębii i bezkresie. Ale nie dziś. Dziś wyjeżdżamy. Do Polski, na Święta. Jeszcze chwila a zamknę za sobą drzwi naszego domu tutaj. I wiem, że będę z tego powodu tak samo szczęśliwa jak z powrotu do niego. 
Chciałabym jeszcze złożyć Wam życzenia…
Niech te Święta będą takie, jakich pragniecie, o jakich marzycie. Niech upragnione chwile spokoju i wyciszenia zaowocują wewnętrzną radością. A nadzieja nie opuszcza nas ani na chwilę. Radujmy się wyjątkowością tych chwil i tym, co dla nas znaczą.
Gdyby ktoś jeszcze szukał przepisu na piernik. Ten jest idealny na ostatnią chwilę. Wilgotny i mięciutki od pierwszej chwili, nie musi leżakować, choć leżakowanie, jak każdemu piernikowi, dobrze mu robi.   

Piernik na ostatnią chwilę
Składniki: na 2 keksówki o długości 24 cm
5 jajek
95 g brązowego cukru
135 g płynnego miodu
100 g konfitury pomarańczowej
140 g masła
150 g posiekanych orzechów (użyłam laskowych i włoskich)
100 g suszonych moreli
100 g rodzynek
100 g rumu
150 g mąki orkiszowej zwykłej
15 g kakao
1 łyżeczka sody
½ łyżeczki proszku do pieczenia
1 ½ opakowania przyprawy do piernika
Przygotowanie:
1.       Rodzynki zalewamy rumem i odstawiamy.
2.      W garnku rozpuszczamy masło, konfiturę i miód. Odstawiamy do przestygnięcia.
3.      Mielimy w młynku cukier. To nam ułatwi i przyspieszy pracę.
4.      Przygotowujemy bakalie. Siekamy orzechy. Kroimy morele na mniejsze kawałki.
5.      Mąkę, kakao, przyprawę do piernika, sodę i proszek mieszamy razem w jednej miseczce.
6.      Nagrzewamy piekarnik do temperatury 160 stopni.
7.      Ubijamy mikserem jajka dodając stopniowo cukier do uzyskania gęstej i puszystej masy.
8.      Odsączamy rodzynki.
9.      Do jajek dodajemy na przemian mąkę i ostudzony miód miksując nadal masę, teraz jednak na zmniejszonych obrotach. Kiedy uzyskamy jednolitą masę odstawiamy mikser.
10.   Dodajemy bakalie mieszając masę drewnianą łyżką.
11.    Dwie małe keksówki lub jedną dużą smarujemy olejem i wysypujemy mąką. Wypełniamy do połowy ciastem. Wstawiamy do piekarnika, pieczemy bez nawiewu przez około 40-50 minut. Sprawdzamy patyczkiem. Po wyjęciu w piekarnika pozostawiamy piernik w foremkach przez około 30 minut. Po tym czasie wyjmujemy delikatnie ciasto i przekładamy na kratkę do przestygnięcia. Polewamy lukrem lub czekoladą.     

Smacznego!

21 comments Add yours
  1. Bo jest dom i dom… Dlatego powrót do każdego z nich ma taki urok…:)
    Anno, nie wiem czy ten śnieg jeszcze się utrzyma do Waszego przyjazdu, ale teraz jest, wciąż jeszcze, od wczoraj. Ile radości to wnosi…!
    Piernik pierwsza klasa:). Wszytko nawet mam, więc podumam… Tylko ta konfitura pomarańczowa… nie zrobiłam:(.
    Ściskam Cie mocno i Tobie i Twoim Wszystkim Kochanym najlepszego czasu w te Święta życzę!

  2. pragnę Ci życzyc cudownych świąt. pełnych rodzinnego ciepła. i spełnienia wszelkich marzeń, ale… życie bez marzeń traci sens – zostaw sobie choc jedno skryte gdzieś w głębi serduszka.

    cudowny ten piernik. wygląda na pyszny! idealnie wilgotny, z bakaliami.

  3. Ja dzisiaj, na ostatnią chwilę, piekę Lekach. W całym domu rozchodzi się niesamowity zapach…

    Ściskam Cię mocno, Anno. I życzę Ci pięknych, takich właśnie Wymarzonych, Świąt.

  4. Wszystko tu takie klimatyczne. Ciepła opowieść, Norah w tle i kawałek piernika na podorędziu. Bezpiecznej podróży i cudownych świąt 🙂

  5. Droga Anno,

    życzę Tobie i Wam…

    żeby prezenty się spodobały,
    żeby dzieciaki radochę miały,
    żeby się papu samo zrobiło,
    i zachwyciło,
    i nie utuczyło,
    żeby choinka pięknie pachniała,
    żeby rodzinka nie przynudzała,
    żeby ciąg kolęd był odśpiewany
    i żeby kościół był ogrzewany,
    żeby nikt całej kasy nie wydał,
    żeby się cud-mąż do czegoś przydał :-P,
    żeby samochód w zaspę nie wjechał,
    i żeby los się do Was uśmiechał
    przez cały rok, od świtu do zmierzchu,
    żeby Wasze zawsze było na wierzchu,
    que votre français avance à grands pas,
    que des chefs-d'œuvre naissent sous vos doigts,
    que vous viviez tranquilles, sans embrouilles,
    que vos banquiers attrapent la chtouille,
    qu'aucun instant ne vous soit ennuyeux,
    veuillez accepter, amis, mes bons vœux !

  6. Anno, pozwolisz, że ja do Alexa…?
    Alex, fantastycznie napisałeś:)- cud- mąż:):):):)
    Zatem i Tobie, mój Drogi Przewodniku…, wszystkiego, co najlepsze na To Boże Narodzenie! Pozdrawiam Cię serdecznei i życzę spełnienia wszelkich marzeń!

  7. Kochani,
    mam nadzieję, ze Święta upłynęły Wam pięknymi chwilami. Dziękuję Wam bardzo za wszystkie życzenia. Alex, chapeau et grand merci 😉 Pozdrawiam serdecznie, Anna

  8. Witam serdecznie:-) Wiem, jest jeszcze mocno PRZED świątecznie. Ale powoli przygotowuję się do pierwszej w swoim życiu Wigilii. Z całą rodziną. Jestem więc mocno przejęta:-) Upiekłam więc na próbę piernik z tego przepisu. No i … opadł mi okrutnie:-( Wszystko szło super do chwili kiedy otworzyłam piekarnik, żeby sprawdzić patyczkiem czy już się upiekł. Wtedy opadł. I to bardzo. W smaku jest pyszny, ale do podanie się nie nadaje:-/ Co mam zrobić, żeby temu zaradzić?

  9. Przede wszystkim ciesze sie, ze zdecydowalas sie w tak waznym dla Waszej rodziny i dla Ciebie momencie – wykorzystac przepis Addio…
    I nie jest wcale za wczesnie – takim podejsciem pokazujesz jedynie jak powaznie i systemowo podchodzisz do tematu a to juz spora czesc sukcesu…
    Generalnie zasada jest, ze ciasto opada na skutek naglego i mocnego schlodzenia. Moze tu lezy odpowiedz… ze opadlo, kiedy otwieralas piekarnik, zeby sprawdzic.
    Proponuje nastepujace rozwiazania:
    1. Mozesz upiec je znowu i pozostawic do przestygniecia w piekarniku – teraz juz wiesz, bo masz za soba pierwsze pieczenie ile czasu piernik potrzebuje w Twoim pieakrniku… ciacho moze troche opasc, co stalo sie i moim udzialem, jezeli dobrze pamietam, ale od czego jest czekoladowa polewa? Ona zatuszuje wiele przeciez.
    2. Mozesz tez wyprobowac drugi przepis na piernik czekoladowy ze sliwkami w rumie – przepis znajdziesz tutaj – http://addiopomidory.blogspot.be/2010/12/czekoladowy-piernik-ze-sliwkami-w-rumie.html. Zebral on juz wiele pozytywnych opinii, moze i jego warto wyprobowac?

    Trzymam mocno kciuki za Wasza/Twoja pierwsza Wigilie!

    W razie pytan – pisz, chetnie pomoge 🙂

    Serdecznosci moc

    Anna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *