Chłodnik pomidorowy z malinami.

Na ostatnie chwile gorącego lata. Kiedy nawet upał cieszy, bo może to ostatni taki w tym roku?
Do zjedzenia łyżką lub wypicia przez słomkę, dla ochłody. Niezwykle aromatyczny, z malinową nutą, która pobrzmiewa jako ostatnia. Polecam gorąco.
Chłodnik pomidorowy
z malinami i karmelizowaną cebulką
Składniki:
900 g pomidorów (użyłam malinowych)
1 łyżka oliwy, 1 łyżka masła
1 ząbek czosnku
80 g malin
sól, kilka ziaren czerwonego pieprzu
kilka liści bazylii
90 g czerwonej cebuli pokrojonej w piórka
2 łyżki miodu
Przygotowanie:
1.      
Pomidory obieramy ze skórki. Kroimy na mniejsze części.
Do garnka wlewamy oliwę. Dodajemy pomidory i dusimy z bazylią przez 20 minut. W
połowie gotowania dodajemy zmiażdżony czosnek.
2.     
Następnie dodajemy maliny i gotujemy jeszcze 10 minut. Odstawiamy.
3.     
W tym czasie na odrobinie masła szklimy cebulę. Dodajemy
miód, dokładnie mieszamy. Dusimy do momentu, gdy cebula się skarmelizuje.
Przekładamy ją do pomidorów. Całość studzimy.
4.     
Ostudzone przecieramy przez sito. Przelewamy do
szklaneczek. Wstawiamy do lodówki do mocnego schłodzenia. Podajemy.

Smacznego!

16 komentarzy Dodaj swoje
  1. Anna, jaki ładny…!:) A te smaki… jeszcze nie próbowałam takiego połączenia. Ach…!
    Upał.. Był w niedzielę, wczoraj trochę mnie zmoczyło, a dziś…? Zobaczymy!
    Uściski najmocniejsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  2. Jak Ty się Anno pięknie i spokojnie godzisz z tą zmiennością natury, z ciepłej na chłodną 🙂 Chłodnik fantastyczny, połączenie malin z pomidorami wcześniej mi nieznane, wydaje się być idealne. Na pewno wypróbuję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *