– Mamo, czy mogę nie zabierać jutro do szkoły tornistra? – zapytał synek drugi z nadzieją w głosie.
Dzień rozdania świadectw (u nas nazywanych raportami) jest jedynym, kiedy istotnie tornistrów przynieść nie trzeba, o czym synek zapomniał, w końcu, w jego przypadku to dopiero drugie w życie takie wydarzenie…
Dziś kończy się nasz rok szkolny. Jutro zawozimy dzieci na kolonie. Nasz urlop wydaje się daleko, daleko, gdzieś na ledwie widocznej linii horyzontu. Ale najbliższy kilka dni to będzie wyzwanie, na którym musimy się skupić.
Mam nadzieję móc usiąść w przyszłym tygodniu i wrócić do dawnego pisania… Marzenia…
Muszle z cukinią i sosem camembert
Składniki:
500 g pokrojonej w kostkę cukinii
1 cebula (100 g)
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
3 pomidory (300 g)
170 g muszli
250 -350 ml śmietanki do sosów
200 g sera camembert
skórka otarta z limonki/cytryny
koperek/zielona pietruszka
Przygotowanie:
1. Zagotowujemy wodę na makaron.
2. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni.
3. Muszle gotujemy 8 minut w osolonej wodzie. Odstawiamy na sicie.
4. Podduszamy pokrojoną drobno cebulę z czosnkiem, dodajemy cukinię, dusimy jeszcze około 3 minuty.
5. Na osobnej patelni rozpuszczany camemert ze śmietanką. (Śmietanę dodajemy stopniowo, zależnie od ilości sosu, którą chcemy uzyskać, u mnie to było 350). Powstałym sosem zalewamy cukinie, dodajemy pokrojone w kostkę pomidory i koperek/pietruszkę. Całość doprawiamy solą, pieprzem i sokiem z cytryny, dodajemy skórkę.
6. Faszerujemy nimi muszle. Pozostałym sosem zalewamy jeszcze muszle w foremce do zapiekania.
7. Foremkę przykrywamy szczelnie. Zapiekamy około 30 minut.
8. Posypujemy ziołami, podajemy.
Smacznego!
Zapisuję do wypróbowania! niedługo wysyp cukinii 🙂
Makaron, camembert i cukinia, to musi być naprawdę niezłe połączenie smakowe.
wygląda pysznie i kolorowo:)
cudne proste pyszne danie.
Jej! już dodałam do ulubionych i na pewno wkrótce zrobię.
Bardzo smaczny przepis, zrobiłam dzisiaj, choć troszkę po swojemu.
Na pewno 30 minut zapiekania, to było trochę za długo, bo z piekarnika wyciągnęłam istny wrzątek.
Ale za to kubki smakowe i mimo tego były zachwycone ;D
Pozdrawiam
Cudowny blog. Ciesze sie, ze na Ciebie wpadlam.
W takim razie i ja sie ciesze 🙂
Dziekuje i pozdrawiam Cie serdecznie
Milego dnia!
ANna
Jestem kiepska kucharka,ale Twoje muszle wyszly przepyszne. Dziekuje!!