Jagodzianki. Na krucho. Bez drożdży.

Czy jagodzianki muszą być drożdżowe? Bardzo, chwilami nawet najbardziej, lubię te kruche, z delikatną, cieniutką warstwą ciasta i obfitym jagodowym nadzieniem. Ciasto zagniatamy szybko, idealnie współpracuje. Potem już tylko trzeba czymś zająć myśli i ręce przez 2 godziny, by dokładnie się schłodziło. Dla mnie największym wyzwaniem jest zawsze dokładne ich posklejanie. Teoretycznie to porcja dla 2 osób. Praktyka zna jednak inne przypadki. Nie jestem do końca pewna czy takie zupełnie odosobnione…  
Polecam gorąco.
Gdybyście jednak zapragnęli jagodzianek tradycyjnych – polecam Wam przepis z ubiegłego roku, dostępny TUTAJ. Bardzo wszystkim smakowały.

Jagodzianki bez drożdży 
Składniki:
160 g mąki tortowej
40 g mąki ziemniaczanej
40 g semoliny (można zastąpić krupczatką)
60 g schłodzonego masła
25 g octu winnego (u mnie – cydrowego)
75 g gęstego naturalnego jogurtu typu greckiego
45 g cukru pudru
¼ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki cynamonu
szczypta soli
Na nadzienie:
215 g jagód
20 g cukru pudru
10 g mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
1.       Mieszamy wszystkie sypkie składniki.
2.      Dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki masło, jogurt i ocet winny.
3.      Sprawnie i szybko zagniatamy. Formujemy kulę, zawijamy w folię i odstawiamy do lodówki na 2 godziny.
4.      Jagody mieszamy z mąką i cukrem. Odstawiamy.
5.      Nagrzewamy piekarnik do temperatury 160 stopni z nawiewem.
6.      Ciasto rozwałkowujemy bardzo cienko, jak na pierogi. Kroimy na kwadraty o boku 12 cm. Nakładamy jagodowe nadzienie i składamy do formy trójkąta. Dokładnie sklejamy brzegi dociskając obie krawędzie do siebie. Smarujemy roztrzepanym jajkiem.
7.      Pieczemy 15 minut lub do ładnego zrumienienia.
8.      Po przestudzeniu polewamy lukrem.
Smacznego!
24 comments Add yours
  1. Takie jagodzianki to ja na pewno polubię. Tylko odrobina ciasta, jagód w brud oraz duuużo lukru. No i ten kształt. Zupełnie nie jagodziankowy, przez co bardzo mi się podoba. To jagodzianki zdecydowanie w moim stylu 🙂

  2. Uwielbiam jagodzianki! A na jagody mogę wybrać się codziennie więc pewnie niedługo zagoszczą u mnie na stole. Przepięknie wyglądają na twoich zdjęciach

  3. Ja jestem fanka tych zeszłorocznych:)- najlepsze z dotychczasowych:). Jestem pewna, że te równie dobre:). A jaki nowoczesny kształt, moja Droga:)Teraz tylko do lasu na jagody trzeba się wybrać…
    :*
    P.S. Lecę an balkon…;)

  4. Kazde jagodzianki sa dobre, a jak ktos sie upiera to te drozowe mozna nazwac "bulki drozowe z jagodami":DD
    Pozdiwiam Aniu jak delikatne sa te rozki, i jak cienkie ciasto!

  5. mniam…wyglądają super, proponuję lukier zastąpić cukrem. Podobne sprzedają w cukierni Sowa – są rewelacyjne!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *