Morelowa tarte Tatin.

Dobijał się do okien z wrzaskliwym chlupotem. A ja w pamięci hołubiłam ich wspomnienie. Z lekko zaczerwienionymi policzkami, uśmiechem podarowanym przez słońce, aksamitem dotyku.
Są stany, z którymi możemy coś zrobić. I te beznadziejne, na które niewiele, praktycznie nic, nie pomoże. Prócz czasu lub tabletek. Na szczęście stan niepogody można uładzić, zaczarować, prześmiać, zagadać. Najlepiej – w dobrym towarzystwie, z filiżanką herbaty i dobrych ciachem.
Była pierwszą myślą, kiedy zobaczyłam je po raz pierwszy w tym roku – tarte Tatin. Morele, już są. Czas na kilka przepisów z ich udziałem. Oto pierwszy z nich.
PS. Od niemal dwóch tygodni nie podlewałam kwiatów i ziół w ogrodzie. Wyręcza mnie natura… A dziś znowu leje. Czas na kolejną tartę.
Trzymamy kciuki? No pewnie. Już od dziś. 

Morelowa tarte Tatin

Składniki :

200 g mąki
125 g masła
1 żółtko (18 g)
35 g cukru pudru
szczypta soli
duża szczypta cynamonu
400 g moreli (waga po przepołowieniu, bez pestek)
50 g cukru
225 g konfitury morelowej

Przygotowanie:

1.      Przygotowujemy ciasto. Przesiewamy mąkę,
mieszamy ją z cukrem, solą i cynamonem. Dodajemy do zagłębienia pokrojone na
mniejsze kawałki masło i żółtko. Wyrabiamy sprawnie, formujemy kulę, wstawiamy
do zamrażarki na czas przygotowania owoców.
2.     
Morele myjemy, osuszamy, dzielimy na połówki, wyjmujemy
pestki.
3.     
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni.
4.     
Przygotowujemy okrągłą foremkę do tarty o średnicy 24 cm –
smarujemy ją dokładnie masłem.
5.     
W rondelku podgrzewamy konfiturę morelową.
6.     
W drugim garnku/patelni o grubym dnie wysypujemy równą
warstwą cukier. Nie mieszamy, dopóki się nie skarmelizuje. Gdy to nastąpi
dodajemy gorącą konfiturę i mieszamy dokładnie do połączenia.
7.     
Jedną łyżkę konfitury w karmelem wylewamy na środek
foremki, rozsmarowujemy dokładnie po dnie. Układamy obok siebie morele przekrojeniem
do góry. Zalewamy konfiturą.
8.     
Przykrywamy rozwałkowanym ciastem zawijając brzegi pod
spód.
9.     
Pieczemy 25 minut.
10.  
Po wyjęciu z piekarnika czekamy 5 minut, następnie
przykrywamy foremkę dużym płaskim talerzem/paterą i przekładamy do góry dnem.
Pozwalamy, by lekko przestygło. Podajemy z lodami waniliowymi.

Uwagi:

Tartę możemy aromatyzować cynamonem lub na przykład
lawendą. Oba te aromaty nadają się tu idealnie.  

Smacznego!

25 komentarzy Dodaj swoje
  1. Idealne ciasto na deszczową pogodę, słoneczne kolory skutecznie poprawią humor 🙂
    Chociaż u mnie słoneczko powoli się przebija zza chmur, może zgodnie z prognozami wieczór będzie już pogodny 🙂

  2. Wspaniała! Morele coraz pewniej panoszą się na stołach i są coraz słodsze 🙂 Ja mam już za sobą domowy kisiel morelowo-waniliowy. Podzielę się wkrótce.
    A może by tak coś morelowo-lawendowego? Ciekawe czy to dobre połączenie 🙂

  3. ostatnio próbowałam robić taką tartę tyle, że z jabłkami i cynamonem, wyszła pyszna, dlatego teraz przyszykuję się na twoją wersję. Mniammmm

  4. Tartę tatin z morelami to ja u-wiel-biam…!, moja Kochana Anno.Uroczo jej na zdjęciach w towarzystwie lawendy:). Też już kupiłam morele – jadłam i piekłam i było dooobre…:):):). "Za chwilę" pokażę:).
    Deszcz u nas również się dobijał, ale jak…! We wtorek wracając z pracy (rowerem) byłam tak mokra, że można mnie było wykręcać, ale już jest dobrze:)
    Uściski i życzenia SŁOŃCA Ci przesyłam…!!!!

  5. Wiewiora, Mojetworyprzetwory,
    tak wlasnie smakuje, a juz szczegolnie nabiera smaku w tak deszcowy dzien jak ten dzis, u nas 🙂 Pozdrowienia serdeczne

    Madzialena,
    obawiam sie, ze ta prognoza nie dotyczy belgijskigo nieba 🙁 trzymam kciuki za slonce po Twojej stronie nieba 🙂 pozdrowienia serdeczne

    Kuchenny balagan,
    o tak… pozdrowienia

    Gula,
    wlasnie nie jest slodka, staralam sie dokladnie wywazyc smaki i sie udalo, sasiadka chwalila, wlasnie za te rownowage miedzy innymi 🙂 pozdrawiam serdecznie

    Onionchoco,
    to mi podsunelas pomysl! Mam jeszcze kilka moreli pod reka. Zrobie sobie taki kisiel, dla odmiany z jablkowym, ktory pochlaniam na zle humory. Dzieki za inspiracje, pozniej podpatrze jak Ty to zrobilas. Co do lawendy, tak jak pisalam drugie, jak dla mnie idelane polaczenie obok cynamonu. Ale i wanilia sie wkomponowuje, wiec coraz wiecej tych kombinacji… Pozdrowienia sloneczne

    Antenka,
    klasyka smakuje najlepiej ale zdarzaja sie tez i baaardzo udane wariacje, takie jak chocby ta powyzej… serdecznie

    Ewelino Droga,
    juz sobie Ciebie wyobrazam, jak mkniesz z wlosem rozwianym na rowerze 🙂 Tylko jeszcze nie umiem wyrysowac z wyobrazni szczegolow otoczenia… to przez to nowe miejsce na ziemi… Ale w koncu i ten element ukladanki uda sie poskladac 🙂 w koncu ida wakacje 🙂 Buziaki serdeczne

    Karmelitko,
    prawda? Mnie tez zakchwycil, taka koloroterapia 🙂 moc serdecznosci 🙂

    Maggie,
    jak ladnie to napisalas… az sie usmiechnelam. Dziekuje! I polecam sprobowac 🙂

    Anna

  6. Morele, lawenda… cudowne zdjęcia :). Tarta wygląda pysznie, trochę słońca w kuchni zdecydowanie się przyda. U nas dziś lepiej, nie pada, chmur znacznie mniej. Jest szansa doładować akumulatory w weekend, a jeśli dodatkowo nasi wygrają, to już w ogóle!
    Pozdrawiam serdecznie :).

  7. Jaka piękna! To się nazywa sposób na morele 🙂 Jakby deszcz chciał mnie wyręczać w podlewaniu ziół na parapecie byłoby super, wczoraj wpadłam w wielki popłoch, że tona książek w której się zakopałam zabiła moją "plantację", dzisiaj na szczęście odetchnęłam z ulgą, roślinki wypiły całą wodę i żyją. Ale deszcz to deszcz, no 🙂

  8. Brenia,
    ciesze sie 🙂 polecam i pozdrawiam serdecznie,

    Fanny,
    obawiam sie, ze i nas to czeka. W tamtym roku zalalo wszystkie ziola w ogrodzie, zgnily doszczetnie. Wydaje sie, ze to nie jest przypadek odosobniony… Trzymam kciuki za Twoje roze, ostatecznie moze u Ciebie nie bedzie tak padac, jak w tej "naszej"Belgii… Co do polaczenia – masz racje, ja tez bardzo je lubie. Szczegolnie jablka rozmaryn i jagody rozmaryn. Z morelami zas swietnie nam smakuje jeszcze tymianek 🙂 Serdecznie

    Evitaa,
    liczymy raczej na nasza druzyne w kwestii poprawy nastrojow, co do pogody – bardzo humorzasta a nasi pilkarze przynajmniej daja z siebie wszystko. I oby tak dalej! Serdecznosci

    Agata,
    cos w tym jest, ze przez te aure zapominamy, ze kwiatow w domu nikt za nas nie podleje. ALe przez brak slonca i ciepla i one nie potrzebuja tyle, co zwykle 🙁 Dobrze, ze udalo Ci sie zielnik uratowac, pozdrowienia serdeczne

    Wedelka, Madleine,
    dziekuje i pozdrawiam

    IloveBake,
    wiele zalezy od samych moreli muszu byc dojrzale w sam raz i w miare slodkie, a o takie trudno 🙁 ALe jak juz sie trafia nie sposob sie nie zakochac… Pozdrowienia serdeczne

    Anna

  9. Bardzo dobry przepis, tylko marmoladę morelową zastąpiłam marmoladą z gorzkiej pomarańczy – gorzki posmak łagodzi tę ilość cukru 🙂

    pozdrawiam,
    Nora

  10. Nora,
    po pierwsze – dzieki za zaufanie i wyprobowanie przepisu… I ciesze sie, ze dobrze go ocenilas 🙂 Co do zastepstwa, dobry pomysl, ale slodycz moreli bywa rozna, wiec to juz kwestia indywidualnych wyborow. Pozdrowienia serdeczne

    Anna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *