Piernikowe paluszki czyli co zrobić z resztkami ciasta na pierniczki.

Gdzie my się tak spieszymy? Ledwie minęły święta, ledwie człowiek otrząsnął się z szoku pourazowego związanego ze zmianią starego na nowy, odżałował już nawet ten brak śniegu, zapadając wewnętrznie w zimowy sen na kilka dni, a tu już słyszy, że są tacy, co wokół wiosnę dostrzegają???

Tylko po co ją teraz wyglądać? Ona i tak nadejdzie. W swoim czasie. Wszak zima ledwie nastała, już się nam objadła??? No dobra, wiadomo, wielu jej zwyczajnie nie lubi. Ja sama mam do niej stosunek – powiedzmy oględnie – ambiwalentny. ALe jak już nastała, przeżyjmy ją jak należy. Z rozwagą i uwagą. W kontekście jednostek czasu tyleż samo ona warto, co i ta, wyglądana już, wiosna czy lato…

Zaczynam mieć takie poczucie, graniczące z przerażeniem, że wszyscy ciągle na coś zbiorowo czekają, a kiedy nastąpi – od razu znajdują nowy cel, by czekać. O Syzyfie, przygniótłby cię kamień do imentu, gdybyś widział, co się teraz wyrabia. Carpe diem? A z czym to się je? Dlaczego tak trudno jest żyć tym, co teraz, tutaj? Po co uciekać w oczekiwanie, powielać procesy szykowania gniazda, wyglądać, odliczać? A gdzie się podziała radość z tego, na co tyle się czekało???

Może przesadzam, ale kiedy 6 stycznia słyszę, że idzie wiosna, to człowiek zaczyna się zastanawiać. Serio.

Nie spieszmy się. No dobrze, może nie zbudujemy iglo tej zimy, ale czemu udawać, że to, co jest jest tylko oczekiwaniem na to, co ma przyjść. Wiosna może i przyjdzie piechotą, może wpadnie na chwilę, albo wpadnie zmarznięta i nie będzie nawet dość słońca, by ogrzać ręce. Zima to nasz czas tu i teraz. Owijamy szalikami szyje, zapalamy świece, zresztą – każdy ma swoje hygge, zatrzymajmy się.

Jeśli zostało Wam odrobinę ciasta na pierniczki – przygotujcie paluszki, chrupiące, pełne smaku i aromatów świąt, które znikają za naszymi plecami. Fajna przekąska. Polecam gorąco!

 

Piernikowe paluszki

Składniki:

250 g ciasta na pierniczki, lekko schłodzonego

Przygotowanie:

  1. Porcję ciasta dzielimy na 4 części.
  2. Przygotowujemy blaszkę – wykładamy ją papierem do pieczenia.
  3. Porcję ciasta przepuszczamy przez maszynkę do mielenia. Oddzielamy od siebie powstałe „nitki”, układamy je na blasze.
  4. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 175 stopni.
  5. Paluszki pieczemy ok. 7 minut, pozostawiamy na blasze po wyjęciu z piekarnika przez kilka minut.

 

Smacznego!

3 komentarze Dodaj swoje
    1. Na takie pomysly czasami wpada sie przypadkiem – tym razem – robiac dziurki w surowych pierniczkach slomka 🙂

      Pozdrawiam!

      Anna

  1. Ja mam całe ciasto na piernik staropolski w lodówce; zagniotłam, ale nie miałam kiedy upiec. Nawet nie wiesz, jakie mam z tego tytułu wyrzuty sumienia…
    Ja nie czekam na wiosnę. Ale n Tłusty Czwartek to i owszem 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *