Szarlotka na sypko. I na szybko.
Dostałam niedawno prezent. Książkę kucharską z niezwykłymi zakładkami. Z kart książki wysypywały się wspomnienia sfruwając wprost na moje kolana. Zdjęcia dawnych, chwilami bardzo dawnych chwil, spędzonych razem. Czasów, których niektóre z dzieci nie pamiętają. Bo nie mogą. Nie było ich wtedy na świecie. I miejsc, naszych ukochanych, które oddkrywaliśmy razem i razem odwiedzaliśmy. A…