Na śniadanie pancakes. A jutro Chandeleur!

  Niezmiennie powtarzamy sobie z cud-mężem, że mamy szczęście do ludzi, których spotykamy na naszej drodze. Większość z tych znajomości przerodziło się w przejaźnie, które wciąż trwają. Czasami jakby wbrew nam, naszej codzienności. Bo przecież odległości duże, czasu mało, czasami nawet na wymianę maili czy telefon. A ona trwa. Niezłomnie, zwyczajnie. Po prostu jest. Między…

Czytaj dalej