Dziś znowu będzie ciut tęskno. Może to ten schyłek lata, a może już taki wiek? Zastanawiałam się ostatnio, jak w ciągu tych ponad 10 lat, kiedy prowadzę Addio, zmieniły się moje dzieci. Jak urosły, potem dorosły i wylatują z gniazda po kolei. Dla synka pierwszego to ostatni rok szkolny w domu. Przed nim ważne wybory. A ja wciąż pamiętam, jak wsiadał na swoją hulajnogę, z torbą przewieszoną przez ramię i kaszkietem na głowie – jechał zrywać dla mnie kwiaty w pobliskim parku. Albo te nasze rozmowy o wiosennych burzach i czytanie „Piaskowego wilka” na dobranoc.
Za to teraz – sam przygotuje kolację, kiedy matka ma wyjście. I zabrał się za zbieranie naszych domowych, codziennych przepisów w swoich kajetach, żeby później samemu je sobie gotować gdzieś tam daleko.
Już teraz okazuje się, że w domu pustka, której nie wypełniają wrzaski kłótni i sporów o każdy szczegół, ani nawet nie mające końca nawoływania wszystkich do stołu.
Wracam do domu z przejażdżki rowerem, w środku tygodnia (rzecz kiedyś nie do pomyślenia, a nawet i w weekend – niemal niemożliwa w realizacji), jadąc naszą szeroką aleją Przyszłości. I myślę o tym, gdzie się podziały wszystkie te chwile i dlaczego odeszły bez pożegnania i bezpowrotnie? Co tu zrobić z tą całkiem nową codziennością? I czy mogę pozwolić sobie na żal?
Bo co – jeśli to ta właśnie chwila – to wszystko co mam?
Uwielbiam puree z mango. Kiedy przygotowywałam je ostatnio do puddingu chia pomyślałam, żeby wykorzystać je także w deserze. Goście się zapowiedzieli – istniała więc szansa, że nie pochłonę całej porcji sama.
Deser gości zachwycił. Stanowił bardzo poważną konkurencję dla gorącej jeszcze szarlotki… Dlatego i Wam go polecam. Gorąco, oczywiście 😉
Tiramisu z mango i marakują
Składniki:
Składniki: na 10 porcji
750 gr sera mascarpone (w temperaturze pokojowej)
8 jajek ale tylko 6 białek
150 – 200 gr cukru pudru (im dojrzalsze czyli słodsze mango, tym mniej cukru można dodać)
1 łyżeczka esencji waniliowej
Ponadto:
2 dojrzałe mango
do nasączenia biszkoptów: 5 łyżek limoncello (można zastąpić po prostu sokiem z limonki/cytryny) rozcieńczonych z 2 łyżkami wody
5 owoców marakui
ciastka biszkoptowe do tiramisu (ok. 100 g)
ciasteczka amaretti do dekoracji
Przygotowanie:
- Mango myjemy, obieramy, miksujemy na gładkie puree. Odstawiamy.
- Ubijamy 6 białek na sztywną pianę, można z dodatkiem szczypty soli.
- Osobno ubijamy żółtka z cukrem i wanilią, potem dodajemy partiami ser, na końcu łączymy delikatnie z ubitą pianą z białek, kręcimy zawsze w jedną stronę.
- Przygotowujemy foremki.
- Nasączamy biszkopty w limoncello, układamy je na dnie foremki zawsze cukrem do góry, na nie nakładamy pierwszą warstwę puree mango, przekładamy kremem, kolejną porcją puree i kremem.
- Wkładamy do lodówki na minimum 3 godziny do stężenia.
- Tuż przed podaniem dekorujemy ciesteczkami amaretto i marakują. (Jeśli mamy więcej marakui możemy dodać ją także do puree z mango, wzbogacając je jeszcze dodatkowo także skórką otartą z limonki). Warto wyjąć je z lodówki na ok. 30 minut wcześniej, udekorować i podać.
Smacznego!
Wygląda smacznie i kalorycznie ^^