Nigdy bym nie pomyślała. Ja, wielka i oddana wielbicielka słodyczy wszelakiej, pożądanej szczególnie w godzinach porannych. Nie, nie piję ani słodkiej kawy, ani tym bardziej słodkiej herbaty! Za to owsianką na słodko zaczynałabym najchętniej każdy poranek z reszty mojego życia. Przynajmniej w przypadku pierwszego śniadania.
Właściwie to najchętniej jadałabym same śniadania przez cały dzień. Takie małe talerzyki wypełnione dobrem, wszelkie bowl, super foods bowl, smoothie bowl… etc… a na kolację (nie, nie – zasmażka) a zupa, ale o tym może kiedy indziej.
Zaczęło się chyba jakiś czas temu, od prośby koleżanki o granolę na słono. Ania nie lubi płatków owsianych na słodko, stąd jej prośba. Przepis na wytrawną granolę znajdziecie tutaj. I muszę przyznać, że lubię do niej wracać. Potem zaczęła się moja przygoda z bieganiem, kiedy musiałam zmienić swoją dietę i jeść więcej białka. Przyzwyczaiłam się, nie powiem, ale organizm domagał się błonnika, więcej błonnika. I chyba to właśnie ten wewnętrzny głos podpowiedział mi rozwiązanie godne Salomona – owsiankę na słono*. Z moimi ukochanymi ziarnami, Colombo, curkumą i awokado. Na zdjęciu widzicie wersję najprostszą, stworzoną naprędce, w pośpiechu przed zachodem słońca. Na co dzień wzbogacam ją o pieczarki/boczniaki, szpinak i wspomniane wyżej przyprawy, czasami wędzoną rybę. I to jest pyszne i kompletne. Daje wiele możliwości. Dorzućcie orzechy, sezam, ziarna konopii, curry lub zioła prowansalskie. Jajko sadzone zastąpcie jajecznicą lub jajkami poszetowymi. Największą zaletą takiego śniadania jest fakt, że można je przygotować w 10 minut. Spróbujecie?
* mam świadomość, że nie ja pierwsza 😉
Wytrawna owsianka z warzywami i jajkiem sadzonym
Składniki: na 1 porcję
1/2 kubka płatków owsianych
1/4 kubka gorącej wody
duża szczypta soli
1 czubata łyżka ziaren dyni
1 czubata łyżka ziaren słonecznika
1 czubata łyżka orzechów piniowych
opcjonalnie, wedle gustu i smaku: kurkuma/Colombo/zioła prowansalskie/zatar
Do podania:
jajko sadzone/jajecznica/jajko poszetowe
awokado/pomidory/zblanszowany szpinak, boczniaki
Przygotowanie:
- Płatki zalewamy gorącą wodą i podgotowujemy chwilę do jej wchłonięcia. Można dodać jeszcze trochę wody. Zdejmujemy z ognia, dodajemy przyprawy i ziarna, mieszamy dokładnie.
- Przygotowujemy jajka i warzywa, zyskają dodatkowo na smaku, gdy usmażymy je na oleju kokosowym z pierwszego tłoczenia na zimno.
- Podajemy.
Smacznego!
Super!
Owsiankę kocham goraco, ale raczej na słodko (banan + czekolada = niebo).
A teraz muszę wypróbować wersję na wytrawnie.
🙂
Polecam te wtrawna, to dobra – i co wazne czasami mniej kaloryczna odmiana 🙂 Pozdrawiam serdecznie, Anna
Granolę znam i lubię, odkąd spróbowałam domowej, już nie jem kupnej. Dzisiaj robiła jabłkową. Mam pytanie odnośnie przepisów na syropy pomarańczowe, cytrynowe, grejfrutowe o których kiedyś pisałaś. Ile mneij więcej można je przechowywać w lodówce? Syrop pomarańczowy z dodatkiem alhoholu – kiedy dodać alkohol, po wystudzeniu?
Droga Aneto,
jesli chodzi o granole, ja przygotowuje teraz tylko granole z patelni, bo to naprawde szybka wersja, bez koniecznosci odpalania piekarnika i pilnowania granoli. Co do syropow, alkohol mozemy dodac na poczatku, jezeli zakladamy, ze bedziemy je serwowac dzieciom, w czasie gotowania alkohol wyparuje pozostawiajac jedynie smak, ale jesli uzywac go beda dorosli – mozna go dodac na koncu 🙂 Ja je uwielbiam, szczegolnei ten cytrynowo-waniliowy, jesienia i zima nie ma sobie roznych 🙂 Posylam serdecznosci, Anna
Nigdy nie jadłam wytrawnej owsianki. Musze przyznać, że lekko mnie to pomysł przeraża… No ba jak to tak…?
Nie bedziesz wiedziala, jesli nie sprobujesz…
Sa ludzie, ktorzy jedza tylko taka owsianke 🙂
Serdecznosci,
Anna