Faworki. Dla wielbicieli klasyki.

Są przepisy tak ściśle związane, utożsamiane z konkretnymi osobami, że nie sposób ich rozdzielić. Ja mam tak z faworkami, które zawsze przygotowywała moja babcia. Czekały na nas od kiedy pamiętam, wysoko na szafie, ułożone w wieżyczki, na dużych salaterkach, kiedy przychodziliśmy w odwiedziny na Dzień Babci…

Czytaj dalej

Suomalaiset Munkit (Fińskie donuty).

Kiedy, od wielkiego dzwonu – muszę to uczciwie przyznać – zabieram się do smażenia pączków, wracają do mnie obrazki z dzieciństwa. W okolicach Tłustego Czwartku prosiliśmy babcię o zrobienie pączków. Dla mnie największą frajdą było obserwowanie samego procesu ich wyrastania…

Czytaj dalej

Donut Hole Cookies.

W styczniu Addio obchodzi swoje urodziny. W tym roku już 8… To dokładnie tyle już lat prowadzę podwójne życie 🙂 Jedną nogą w realnym, drugą – w wirtualnym… Tak naprawdę, to nie da się ich rozddzielić. A może czasami nawet powinno się. Dzieciaki, z cud-mężem na czele często skarżą się, że mama jak zwykle zamyślona…

Czytaj dalej

Cytrynowe, serowe minipączki z kardamonem.

 Kochani! Kilka dni temu Addio skończyło 7 lat. Całkiem fajny jubileusz, prawda? Jedni idą w tym wieku do szkoły, ja postanowiłam wygląd Addio odświeżyć i uczynić atrakcyjniejszym funkcjonalnie, jak przystało na twór dojrzalszy lub – jak kto woli – bardziej posunięty w latach. Aby jednak wszystkie nowe rozwiązania wdrożyć potrzebuję trochę czasu i dlatego przez…

Czytaj dalej

Pączki bananowe. Bezglutenowe.

   Przechodzę koło salonu. Kątem oka rejestruję synka drugiego grającego w FIFĘ. Słyszę, że z kimś / do kogoś ??? rozmawia… – Z kim rozmawiasz synku? – Z FIFĄ – odpowiada. – ??? – Ale to rozmowa prywatna, mamo… Nie wiem, czy Houston mamy problem… bo syn komunikuje się z konsolą… chyba nie, bo od…

Czytaj dalej

Fastelavnsboller albo norweskie pączki.

  Codzienność usypaną z piasku zabiera fala nocy. Tyle starań, wysiłków, dbałości i niedbałości, pośpiechu… obróconych niemal w ruinę, każdego dnia. Gdzie zamieszkać ma ta królewna, kim rządzić ten król? Codzienne stwarzanie siebie od nowa. Nowej rzeczywistości i kontekstu środy, potem czwartku. Do tego czujność, by nie zostać zadeptanym, a być dostrzeżonym, docenionym.    Kiedy…

Czytaj dalej

Xerotigano, croustillon, oliebollen, bugnes…

3.43 pobudka 4.00 wyjazd 4.20 szpital 4.33 L. na łóżku 4.52 Oskar urodzony. Znaki szczególne: podobny do Ryszarda Kalisza J  I chociaż od piątku nie udało mi się ustalić, czy Ryszard Kalisz już o tym wie, to przyznać muszę, że kiedy dostaje się taką wiadomość o 7 rano, dzień zaczyna się bardzo szczególnie. Szczęśliwy początek…

Czytaj dalej

Bugnes. Słynne „pączki” z Lyonu.

Można by przetłumaczyć termin „beignet” jako pączki, ciastka czy racuchy.Właśnie takim mianem są bugnes określane. Ale fakty są takie, że bugnes to ani pączki, ani racuchy, ani tym bardziej ciastka. Najbardziej przypominają faworki. Choć nasze dzieci twierdzą, że bugnes są od nich dużo lepsze. Może tak? Proponuję, abyście sami spróbowali się przekonać. Dobrego pączka lubię kupić…

Czytaj dalej

A może tłusta sobota? Oponki z ricottą.

Wiem,  że wielu z Was przeniosło pieczenie pączków na weekend, gdy wydaje się, że mamy więcej czasu. A skoro w kontekście belgijskiego karnawału mowa jest o tłustej niedzieli, tłustym poniedziałku i wtorku, to czemu nie tłusta sobota? Przygotowałam wczoraj oponki, które bardzo lubią nasze dzieci. Rozeszły się błyskawicznie. Polecam je więc także i Wam. Oponki z…

Czytaj dalej

Xerotigano czyli greckie faworki. Niepowtarzalne.

Xerotigana przypominają nasze faworki. Ale Grecy nie byliby sobą, gdyby nie skąpali ich w słodkim, aromatycznym syropie. Posypane prażonym sezamem, bardzo bardzo kruche, są naprawdę ciekawe w smaku. Jest jednak jedno ale. Trzeba trochę wprawy, by je usmażyć zgodnie z literą przepisu i tradycji. Pierwszy najczęściej się nie udaje, ale każdy następny cieszy oczy. Warto się napracować…

Czytaj dalej