Wafle z cynamonem.

    Witryny sklepowe już obwieszczają koniec wakacji… Jak ja tego nie lubię! Na zawsze szczupłych i zgrabnych manekinach bikini zastępują jesiennymi tweedami. Ani skrawka nagiego ciała. Wieszaki i półki z wyprzedażowymi okazjami wypełniają się nowymi, jesiennymi kolekcjami. Żal. Nie dlatego, że tak bardzo lubię wyprzedaże… kupowanie ubrań do dziś wydaje mi się czynnością absolutnie…

Czytaj dalej

Ptasie mleczko z musem truskawkowym. Projekt: TRUSKAWKA 7/7.

Dziś ostatni odcinek truskawkowej sagi. To było wyzwanie, naprawdę. Mam nadzieję, że znaleźliście coś dla siebie, w końcu tak krótko możemy się nimi cieszyć…   Ptasie mleczko z musem truskawkowym  Składniki:  Na mus truskawkowy: 70 g cukru 500 g truskawek galaretka truskawkowa 1 łyżka ekstraktu waniliowego Na ptasie mleczko: 120 g drobnego cukru 200 ml…

Czytaj dalej

Fastelavnsboller albo norweskie pączki.

  Codzienność usypaną z piasku zabiera fala nocy. Tyle starań, wysiłków, dbałości i niedbałości, pośpiechu… obróconych niemal w ruinę, każdego dnia. Gdzie zamieszkać ma ta królewna, kim rządzić ten król? Codzienne stwarzanie siebie od nowa. Nowej rzeczywistości i kontekstu środy, potem czwartku. Do tego czujność, by nie zostać zadeptanym, a być dostrzeżonym, docenionym.    Kiedy…

Czytaj dalej

Xerotigano, croustillon, oliebollen, bugnes…

3.43 pobudka 4.00 wyjazd 4.20 szpital 4.33 L. na łóżku 4.52 Oskar urodzony. Znaki szczególne: podobny do Ryszarda Kalisza J  I chociaż od piątku nie udało mi się ustalić, czy Ryszard Kalisz już o tym wie, to przyznać muszę, że kiedy dostaje się taką wiadomość o 7 rano, dzień zaczyna się bardzo szczególnie. Szczęśliwy początek…

Czytaj dalej

Cappuccino z gruszki i fenkułu. Z goframi z pesto rosso.

  Synek drugi wyjechał na szkolną wycieczkę. Brakuje nam go w każdym fragmencie naszej codzienności. Gdy oglądamy mecz, gdy staję w drzwiach, by odliczyć do trzech powrót ze szkoły całej wesołej ekipy, gdy przygotowuję obiad, myję winogrona, które on tak lubi, układam koc na jego łóżku, zastanawiając się, czy już śpi i kiedy potykam się o…

Czytaj dalej

Ekspresowe gofry z ciasta francuskiego.

  Myślałam już, że w kwestii gofrów, mam swoje typy mniej więcej już ustalone. Wielu z Was próbowało klasycznych gofrów z Brukseli  receptury Thomasa de Geest czy wybornych gofrów cynamonowych i zapewne przyznacie mi rację – są naprawdę wyjątkowe. Aż tu znajduję pomysł genialnie prosty i niezwykle szybki w realizacji. W dodatku – na gofry wypełnione…

Czytaj dalej

Najlepsze gofry jakie kiedykolwiek…

  …jadłam. Tak, tak – nie boję się użyć tak kategorycznego, niemal ostatecznego stwierdzenia. I – de -al – ne!!! Chrupiące z zewnątrz, mięciutkie w środku. Bardzo łatwe w przygotowaniu. Ważny powód, by kupić wreszcie gofrownicę, jeśli jeszcze jej nie macie. Pomyślcie tylko o tych wszystkich gofrach, które możecie przygotować ze świeżymi owocami! I bitą…

Czytaj dalej

Make a little magic. Gofry cynamonowe.

Zapewne nie tylko ja tak mam. Pewne smaki przypisuję ściśle określonym wspomnieniom, okresom w życiu, rozdziałom, zdawało by się – zamkniętym podmuchem czasu. Kasza manna na mleku – bardzo wczesne dzieciństwo, nasze pierwsze mieszkanie, niedzielne poranki nad dużym talerzem na zupę. Wtedy nie jadało się zup w miseczkach. Ryż z jabłkami i cynamonem i koniecznie…

Czytaj dalej

Bugnes. Słynne „pączki” z Lyonu.

Można by przetłumaczyć termin „beignet” jako pączki, ciastka czy racuchy.Właśnie takim mianem są bugnes określane. Ale fakty są takie, że bugnes to ani pączki, ani racuchy, ani tym bardziej ciastka. Najbardziej przypominają faworki. Choć nasze dzieci twierdzą, że bugnes są od nich dużo lepsze. Może tak? Proponuję, abyście sami spróbowali się przekonać. Dobrego pączka lubię kupić…

Czytaj dalej