Granola czekoladowa.

Obiecałam Wam całkiem niedawno tutaj przepis na granolę czekoladową. Przepis zakładający konieczność przygotowania dużej jej ilości na raz, na zapas. Trochę się to w czasie przeciągnęło, ale jest. 

Ten słój w naszym domu nigdy nie może stać pusty. I jest pod ręką, kiedy na przygotowanie śniadania nie ma za bardzo czasu. Na blogu znajdziecie opublikowany już jakiś czas temu przepis na granolę czekoladową z patelni. Oba stosuję zamiennie, zależnie od potrzeb. Polecam gorąco!

Granola czekoladowa

Składniki: na ok. 15-18 porcji

275 g płatków owsianych górskich

175 g słonecznika (lub pół na pół ziaren słonecznika i dyni)

100 g orzechów laskowych całych, bez skórki

50 g posiekanych orzechów laskowych, bez skórki

70 g syropu z daktyli

1 płaska łyżka oleju kokosowego

60 g sezamu

50 g płatków kokosowych

40 g czekolady deserowej

opcjonalnie – 50 g groszków czekoladowych gorzkich

 

Przygotowanie:

  1. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 160 stopni.
  2. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wysypujemy równą warstwą płatki owsiane. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy z nawiewem 15 minut.
  3. W tym czasie siekamy orzechy laskowe i ważymy słonecznik i orzechy w całości. Łączymy je w miseczce. W garnuszku lekko podgrzewamy olej (tylko do połączenia z syropem daktylowym). Odstawiamy.
  4. Orzechy i ziarna dodajemy na blachę z płatkami, mieszamy dokładnie i wstawiamy do piekarnika na 5 minut, pieczemy z nawiewem.
  5. Do płatków z orzechami dosypujemy sezam, płatki kokosowe, dokładnie mieszamy. Polewamy syropem połączonym wcześniej z rozpuszczonym olejem i dokładnie mieszamy całość, tak aby wszystkie składniki na blasze były mokre.
  6. Pieczemy 10 minut z nawiewem.
  7. Wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy na blasze, posypujemy równomiernie startą czekoladą, mieszamy do dokładnego połączenia. Pozostawiamy na blasze do całkowitego wystygnięcia. Posypujemy groszkami czekoladowymi, mieszamy i przekładamy do zamykanego pojemnika.

 

 

Smacznego!

4 komentarze Dodaj swoje
  1. No wlasnie czekalam na ten przepis! A ten olej podgrzewac do polaczenia z czym? A moze do roztopienia? Jak tylko nam sie skonczy aktualna granola czekoladowa to zrobie wg Twojego przepisu!

    1. Bardzo milo mi to slyszec 😉 Juz poprawiam – olej podgrzewamy do polaczenia z syropem daktylowym oczywiscie. Powodzenia!

      Pozdrawiam Cie serdecznie

      Ania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *