Czytane ostatnio (wrzesień i październik)
Książki, które na długo – jeśli nie na zawsze, zapadają nam w pamięć, to często te, w czasie lektury których mamy poczucie, że ktoś właśnie odnalazł słowa, których my bezskutecznie szukaliśmy. Jedna z książek ostatnich tygodni przyspożyła mi właśnie takich wrażeń. Z zebranych tu lektur wyszedł zbiór mocno eklektyczny. I super. Polecam gorąco! Valerie Perrin…
Sernik dyniowy
Dawno nie byłam jesienią w rodzinnym mieście. Udało mi się spotkać na jego ulicach cud-miód żółcienie i zapach suszonych na słońcu liści. W ulubionym od czasów dzieciństwa parku spotkałyśmy się twarzą w twarz, ja i Ona. Złota, jedyna taka. Gnana nostalgią maszerowałam po uliczkach, których rozkład wyryty mam w sercu. Jaką cudną radość daje świadomość,…
Pantzarosalata z dynią
Po raz pierwszy od kilkunastu lat jedziemy do Polski w okresie Wszystkich Świętych. Jedziemy tak długo, że w połowie drogi musimy zatrzymać się w hotelu i podjąwszy drogę następnego dnia rano jedziemy kolejną godzinę, omijając kolejny korek, po to tylko by wjechać w kolejny, którego już objechać się nie daje. Wiatr wieje, deszcz leje. Epicka…
Chleb nordycki
Z pieczeniem chleba mam takie zrywy. Przychodzi moment, w którym potrzebuję całego tego wydarzenia, jakim jest proces pieczenia chleba. Mieszania, wyrabiania, wyrastania, zapachu otulającego dom i tego momentu, w którym lekko parząc sobie dłonie, pukam w dno bochenka, jak do drzwi domu. A więc fazę fascynacji genialnym chlebem z Renard (brukselska piekarnia we francuskim stylu…
Szarlotka polska
Jesieni nie wypada gościć tak bez szarlotki. Oto i ona. Zaginęła mi gdzieś mniejsza foremka i upieczona w tortownicy o średnicy 28 cm rzeczona szarlotka ma wygląd raczej tarty, (nie ma to wpływu na smak), jednakowoż – wizualnie złudna ci ona. Przynajmniej tym razem no i na załączonych zdjęciach. Cieniuchne ciasto, rozpływające się jabłka, cynamon…
Quiche z dynią , parmezanem i grzybami
W ramach urozmaicania sobie biurowych lunchów przygotowałam sobie w zeszły weekend taki oto quiche. Połączenie moich ulubionych smaków. I w sumie dobrze, że tuż po zrobieniu zdjęć niemal połowę zjadłam przed przełożeniem do boxów, bowiem już dwa dni później rozłożył mnie na łopatki wirus i o wyjściu z domu mowy nie było, że o apetycie…
Leniwe. Dyniowe.
Kiedy na własnym blogu szukam jakiegoś konkretnego przepisu, lubię zatrzymać się i poświęcić kilka minut na lekturę wpisów sprzed lat, które wyświetlają mi się przy okazji. Wracają do mnie te chwile, mogę przeżyć je jeszcze raz, uśmiecham się do siebie z tamtych czasów i czule przytulam dzieciaki, które dziś są już dorosłymi ludźmi (nawet jeśli…
Krem dyniowy Tex-Mex
To już taka pora. Że miseczka dyniowego kremu potrafi zdziałać cuda. A kiedy do tego dodamy salsę z pomidorów, kremowe awokado, kolendrę i chrupiące nachos – mamy komplet. Ten krem najbardziej smakuje mi na bazie bulionu warzywnego domowej produkcji. Ale i tak kluczowe są przyprawy, których dynia potrzebuje bardziej niż ziemniaki soli 😉 Wypróbujcie koniecznie,…
Dyniowa polenta. Przysmak jesieniary :-)
Dziś rano, po pierwszych kilkuset metrach na rowerze poczułam, że to jednak jesień. Zmarzły mi dłonie. Czas poszukać rękawiczek, pomyślałam. Chodniki i ścieżki zaludniają się powoli spadającymi liśćmi. Organizm jakby też nagle poczuł zew i domaga się dań otulających, rozgrzewających, tych z gatunku ulubionych. Polenta! Si si! Koniecznie z dynią i parmezanem. Taką sobie wymyśliłam…
Amarantusanka
Jednym z najwcześniejszych (bo – po dłuższym zastanowieniu – właściwie pierwszym) moim wspomnieniem kulinarnym jest głęboki talerz z doskonale płaską taflą kaszy manny. Bez soku, konfitury, skrawka truskawki. Idealnie kremowa, biała powierzchnia. Tylko taką jadłam. (Tak samo jak rosół nie mógł zawierać choćby podejrzenia o związki z zieloną pietruszką). Mamy nawet w rodzinnych zbiorach zdjęcie…