Śniadania do łóżka nie będzie!

 

IMG_4838

 

Taka oprawa mu po prostu niepotrzebna… Szakszuka jest doskonała w smaku. Dla mnie to także synonim letniej sielanki największej próby.

Po pierwsze dlatego, że najlepiej smakuje latem, kiedy pomidory zakorzenione w gruncie, dojrzewają w słońcu. Tylko latem mamy czas na celebrację śniadania i tylko latem taki porządny posiłek wystarcza mi za lunch i tak aż do kolacji.  Lubię ją także dlatego, że jej smak nigdy nie jest taki sam, i że zależnie od nastroju i apetytu można zmieniać jego odcienie. Wymaga trochę czasu i pracy, jak wszystko co dobre i wyjątkowe – ale można ją rozłożyć na 2 etapy i na przykład wieczorem przygotować pomidorową bazę.

Polecam gorąco!

IMG_4833

 

Szakszuka

 

Składniki: (na 2 duże porcje)
750 g – 1 kg pomidorów*
4 jajka
3-4 ząbki czosnku
1 łyżka klarowanego masła
1 łyżeczka oliwy
oregano, tymianek (najidealniej świeże)
świeża kolendra lub zielona pietruszka do podania
1 dojrzałe awokado
dla mięsożernych boczek lub szynka pokrojona w kostkę lub słupki (75g)
parmezan w płatkach lub tarty do podania
sól, pieprz, odrobina cukru/ szczypta cynamomu/ kumin/ kolendra w ziarnach**

* osobiście najbardziej lubię szakszukę z dużą ilością gęstych pomidorów, dlatego najczęściej przygotowuję ją z 1 kg pomidorów dla 2 osób, ale dobrze smakuje ona także wówczas, gd użyjemy 750 g pomidorów
**naszą szakszukę możemy doprawić po prostu solą i pieprzem. Jeśli jednak mamy ochotę – możemy użyć cynamonu, kuminu i kolendry w ziarnach, (te ostatnie ucieramy w wcześniej moździerzu). Dodatek przypraw i pozostałych składników to zresztą kwestia dostępności i smaku.

Przygotowanie:
1.      Na oliwie i klarowanym maśle podduszamy drobno posiekany czosnek.
2.     Pomidory nacinamy, zalewamy wrzątkiem, po chwili obieramy ze skóry. Kroimy w kostkę.
3.     Przekładamy na patelnię, do czosnku. Dusimy przez kwadrans – aż pozbędziemy się nadmiaru wody. Doprawiamy solą, pieprzem, cukrem, cynamonem i ziołami. Kiedy pomidory się
niemal całkowicie rozpadną a sos będzie gęsty robimy w nim zagłębienie, do którego wbijamy jajko, czynność powtarzamy z pozostałymi jajkami.
4.     Posypujemy je solą i pieprzem, przykrywamy pokrywką – aby białko szybciej się ścięło.
5.     W czasie redukowania sosu obieramy awokado, siekamy kolendrę, ewentualnie kroimy szynkę lub boczek. (Boczkiem podsmażonym wcześniej na patelni możemy posypać szakszukę przed podaniem lub też dusić razem z pomidorami, wedle uznania).
6.     Kiedy jajka się zetną posypujemy całość kolendrą, parmezanem oraz pokrojonym awokado. Opcjonalnie – grzankami czosnkowymi. Podajemy natychmiast.

 

IMG_4832

Smacznego!

5 komentarzy Dodaj swoje
  1. Wyglada bardzo apetycznie, ale do szakszuki ma chyba troche daleko: tradycyjna szakszuka jest mocno podkrecona przyprawami, u ciebie tylko cynamon, gdzie papryka, kurkuma etc. (i po co cukier ? – letnie sezonowe pomidory powinny obronic sie same… ), no i co tutaj robi ta szynka czy boczek ? – pomyslodawcy tego dania, ktorzy raczej wieprzowiny nie tykaja, chyba by sie obrazili za nazywanie tego szakszuka. Moze lepiej napisac jajka w pomidorach z awokado i szynka ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *