Naleśniki kefirowe
No nareszcie! Jak ja się cieszę, że w końcu mogłam sobie zasiąść w salonie, z komputerem osobistym na kolanach i po pokonaniu problemów technicznych (czas zatrzymał się na 21 lipca!) składam słowo do słowa, delektując się tą długo wyczekiwaną chwilą. Na kolanach usiadła mi Fika, którą uratowaliśmy przed niechybnym końcem. Niespełna 500 g puchatego nieszczęścia,…