Przewrotne powroty i ryba w papilotach.
Powroty potrafią zaskakiwać. Wyobrażamy sobie je najczęściej sielankowo, w końcu nic tak nie działa jak wizja snu we własnym łóżku*, kota spragnionego pieszczot, królika fukającego na twój widok, uśmiechniętego sąsiada machającego z daleka, wizji dnia dłuższego i cieplejszego oraz herbaty w ulubionym kubku.** Jechałam tak sobie rozmarzona w stronę domu. Pozostawiając za sobą ośnieżone szczyty…