Topinambur? Zupa!

Obiecałam Wam na dzisiaj zupę. Z topinambura. Spieszyć się muszę nim dzisiaj dopełni się ostatecznie. Będzie więc krótko. Topinambur. Specyficzne, słodkawe warzywo, o czosnkowo-grzybowym posmaku. Pomyślałam, że dopełnię ten smak garścią leśnych grzybów i pieczarek. Złamię go trochę kwaśnością tamaryndowca. Zupełnie szczerze. Nie wszystkim smakowało. Przypadła do smaku tym lubiącym nowości, egzotyczne nuty i odmianę….

Czytaj dalej

Przyjęcie urodzinowe część 2.

Wybór dań na nasze przyjęcie podlegał ścisłym wymaganiom. Szukaliśmy rozwiązań w miarę szybkich i nieskomplikowanych w przygotowaniu, tak abyśmy nie ugrzęźli w kuchni na dobre. Cud-mąż uwielbia kukurydzę stąd wybór zupy, która zresztą i nam wszystkim bardzo posmakowała. Kurczak Nigelli posiadał tę główną zaletę, że wystrczyło ułożyć go na blasze i upiec podczas zajadania przystawek. Choć…

Czytaj dalej

Temat do dyskusji: Zmiany w zdjęciach? Soupe au pistou.

Miało być tak (gotowałam akurat soupe au pistou.Wpatrzona w ścianę deszczu rozmarzyłam się i zanotowałam): Słotną dziś piosenkę nuci niebo A mnie się marzą poziomki I uśmiech słońca na twarzy Smukłe ramiona traw smagane wiatrem I nieotrzepane z gorącego piasku stopy na ławce gdzieś przy wydmach Jesienna reprymenda powraca Przechodząc w murmurando melankolii… Ale chwilę…

Czytaj dalej

Świnia w Prowansji. Kurczak nadziewany grzybami i krem z grzybami leśnymi.

Kiedy podczas naszego ostatniego weekendu zbierałam grzyby przypomniałam sobie « Świnię w Prowansji » Georgeanne Brennan i podany tam przez nią przepis na kurczaka nadziewanego grzybami. A ponieważ grzybów znaleźliśmy tak wiele, wystarczyło i na zrobienie zapasów i na przygotownie kremu grzybowego, o którym opowiadała mi Renata podczas naszej wyprawy do lasu. Cytuję fragment książki…

Czytaj dalej

Z nostalgią w kolorze pomarańczy. Krem z dyni i gruszki w winie i miodzie z gorgonzolą.

Babie lato gnane wiatrem szuka schronienia w chmurach. Jesień śpiewa piosenki z rytmicznym deszczowym refrenem. Wspomnienia lata nie pokryły się jeszcze sepią czasu, wciąż szukamy słońca, łaknąc ciepła i światła. Zamknięte w chłodnym kręgu porcelany może jeszcze powrócić, nacieszyć oczy szczęśliwym kolorem pomarańczy. Dziś zapraszam na dwa jesnienne dania z nostalgią w kolorze pomarańczy. Dyniowo-pomarańczowy…

Czytaj dalej

Słoneczne tagliatelle i błyskawiczna zupa cukiniowa

Dostałam zaproszenie do zabawy w « Lubię » : od Oliwki, Eweliny, Anny-Marii i Karmel-itki. Dziękuję Wam za nie serdecznie*. Napisałam więc o tym co lubię. A nie, na przyklad: uwielbiam, tak jak moją rodzinę, która mogłaby mi wystarczyć za cały świat; spotykać się z przyjaciółmi przy jednym stole, na długie rozmowy przy winie i prowadzić samochód,…

Czytaj dalej

Zupa krem z rukoli i szpinaku

Szybka zupa. Szybka sesja. Szybki wpis. Tylko jedzcie powoli. Delektujcie się. Zupa krem z rukoli i szpinaku Składniki: 50 g świeżego szpinaku 50 g rukoli 2 łyżki oliwy 2 szalotki kawałek pora ząbek czosnku 200 ml bulionu 4 łyżki śmietany (minimum 18%) sól, pieprz świeże listki bazylii Przygotowanie: 1.       Na patelni wylewamy oliwę, pozwalamy zeszklić…

Czytaj dalej

Koncert, na którym zasnęłam, zupa którą uwielbiam

Zdarzyło Wam się kiedyś przysnąć na koncercie? Wstyd się przyznać, ale mi tak. Dziś nad ranem. Uchylona połać nieba sugerowała wejście gratis. I tak nie skorzystałam. Spałam dalej, choć mój półsen kołysały ptasie trele. Ptaki wariują z radości z powodu tej wiosny. Na pewno czekały na bisy. Obudziły mnie oklaski budzika. Poklepana po głowie przez…

Czytaj dalej

Przjęcie urodzinowe cd.

To ostatnia przystawka tego przyjęcia, tym razem według przepisu Pascala. Cappuccino z cukinii było częścią poczęstunku przygotowanego przez niego podczas wizyty Nicolasa Sarkozy’ego w Polsce dla obu prezydentów.Zapraszam jutro na danie główne. PS. Właśnie napisała do mnie Edyta. „Ania, to nie przystawka tylko zupa”I tak i nie. W kontekście całego menu i z racji formy…

Czytaj dalej

Podróż sentymentalna

Wszędobylska plucha mąci mi w głowie. Trudno się skupić, tyle spraw do załatwienia, rzeczy do zrobienia a człowiek zgubiony. W takiej sytuacji nawet wpis o zupie czosnkowej wydaje się przerastać moje możliwości.Przepis znalazłam w mojej ulubionej książce o kuchni greckiej. Samą Grecję zresztą darzę szczególnym uwielbieniem, pomieszanym z wieczną tęsknotą. Rozpaczliwie potrzebowałam czegoś z Tamtych…

Czytaj dalej