„Włoskie buty” i „Szwedzkie kalosze”.
Przypadkowe spotkanie z czytelniczką Addio uświadomiło mi ostatnio, że moimi odkryciami książkowymi dzielę się tylko na Instagramie. A co z czytelnikami, którzy konta na Instagramie nie posiadają? Szczerze powiedziawszy, nie pomyślałam. Dlatego postanowiłam to naprawić i zebrać w jednym wpisie książki przeczytane w tym roku, które uważam za naprawdę godne polecenia.