Szarlotka na cydrze.

Co można odpowiedzieć na zadawane codziennie jedno i to samo pytanie?  – Jak było w szkole? Znacie? Słyszeliście? Konsekwentnie można usłyszeć, właściwie codziennie – Nic! A jeszcze… Ja w Twoim wieku… Też ulubione, prawda? Codziennie staram się pytać inaczej, choć właściwie o to tylko mi chodzi, by dowiedzieć się, jak/co było w szkole. Coś ciekawego?…

Czytaj dalej

Wiejska tarta ze śliwkami z czekoladową nutą.

  „Dwie godziny temu przyszła jesień”. Pierwsze słowa usłyszane o poranku. To dopiero wyczucie włączyć radio w takim momencie. Zbyt zaspana, by zareagować w jakikolwiek sposób. Zbyt nieobecna, by poczuć stratę.  Za chwilę jednak wędruje myślami do spaceru w stronę morza, wąską ścieżką z dół, z kolanami mizianymi wysoką trawą. Do połonin malowanych światłocieniem. A…

Czytaj dalej

Crostata ze śliwkami.

    Lubię przed snem wyjrzeć przez okno, nacieszyć się spokojem nocy. Głęboko odetchnąć, pomachać białą chusteczką firanki na dobranoc dniu, co zasypia (na jutro pozostawiając dylematy deklinacyjne).Czekam na moment, kiedy w powietrzu wyczuję oddech jesieni. I wiem, że już wkrótce czas chuchnie mi prosto w twarz zapachem suchych liści, midałowym powiewem olszyny, zmęczonej płodnością…

Czytaj dalej

Szarlotka topiona.

    Usiadła w poczekalni. Jeszcze cierpliwa. W pomarańczowej spódnicy okalającej ściśle połączone kolana. Grzeczna dziewczynka. Wie, że teraz jej kolej. Bez roszczeń, Ja tylko na chwilę czy Pani tu nie stała. Teraz ona. Jej kolej. Niech tylko otworzą się drzwi. Ten ktoś w środku się jednak zasiedział. Dobrze mu tam, gdzie jest. Przeciąga, a…

Czytaj dalej

Bułki śniadaniowe z kokosową kruszonką.

  Kiedy wyjmuję z pieca drożdżowe wypieki niemal zawsze przypominają mi się moje pierwsze, oględnie mówiąc – nienajlepsze drożdżowe doświadczenia. Dzisiaj wiem, że trzeba do tego po prostu cierpliwości i doświadczenia. A potem moglibyśmy już działać z zamkniętymi oczyma. Te drożdżówki są wyjątkowe i to nie tylko ze względu na tę niesamowitą kruszonkę (mogą ze…

Czytaj dalej

Ciasto do kawy. Z borówką i brzoskwiniami.

Czy to możliwe, żebym usłuszała właśnie śpiew odlatujących dzikich gęsi??? Rzuciłam się do okna, by zobaczyć to na własne oczy… I zobaczyłam ostatnią w kluczu.  Niemożliwe, że to już (a piszę to 2 sierpnia) … Z dużym prawdopodobieństwem tegoroczny sezon jagodowy już za nami. Ale świeże borówki wciąż są osiągalne. Polecam Wam to ciasto, jest…

Czytaj dalej

Pyszna tarta bez pieczenia.

    Tarta bez pieczenia. Jedna z tych, które przygotowuje się niemal błyskawicznie. Małym nakładem pracy i bez włączenia piekarnikia. Marakujęmożna zastąpić czerwoną lub czarną porzeczką. Ważne, by użyć kwaśnych owoców. Latem, szczególnie podczas upałów, czego chcieć więcej? Przepis portugalskiej koleżanki z pracy, przekazany przez niezawodna Agatę. Dzięki Agata!   Tarte de Maracujá (Tarta bez…

Czytaj dalej

Serowa tarta z bobem.

  To jest chyba dokładnie ten moment lata, kiedy zdecydowanie zaczyna ono przyspieszać, nim przekaże pałeczkę jesieni. Wstaję z trybun. Chciałoby się krzyknąć – NIE! Zawołać – Po co tak gnasz? Nie wtargnę na bieżnię, próbując je dogonić, zatrzymać. Usiądę z boku, chłonąc podmuch, który po sobie zostawia. Wiem, u Was to prawdziwa fala gorąca,…

Czytaj dalej

Strawberry Lemonade Bars.

    Nie wiem, czy rzeczywiście tak jest z marzeniami. I jaki to ma związek z poczuciem humoru Pana Boga. Są takie, o których mówię głośno. Powtarzam się, bo one starzeją się razem ze mną. I – przeciwieństwie do mnie  – pozostają niezmienne. Miałam od zawsze jedno takie szczególne. Zawsze pod ręką, gotowe do realizacji….

Czytaj dalej

Tarta morelowa.

    Synek pierwszy podśpiewuje. – Już za parę dni, za dni parę… wezmę plecak swój i gitaaaaręęęęę… Uśmiecham się. Cieszy mnie ten jego niegasnący nigdy entuzjazm. I że ma Panią w szkole, która uczy ich śpiewać takie fajne piosenki. Że pojadą do dziadków, którzy już od dawna odliczają dni do ich przyjazdu. I nawet,…

Czytaj dalej