Kawowe crumble kokosowe z jeżynami.

    Jeżyny kojarzyły mi się zawsze z (nomen omen) ciemną stroną owoców. Zawsze gdzieś schowane, gdzieś z boku jakby przypadkiem, lub w głębi ogrodu, albo też przy ścieżce, w przeciągu. Często też w lesie, na dziko, wyrastające na Twojej ścieżce, kaleczące łydki, niedostępne i chroniące dostępu. Daleko im do popularności truskawek czy choćby porzeczek….

Czytaj dalej

Śliwki na ciepło z miodem i jogurtem greckim.

  Bardzo lubię takie przepisy. Których czas wykonania zajmuje tak niewiele czasu i wysiłku, by nasz apetyt nie zdążył niebezpiecznie wzrosnąć. W pełni sezonu na śliwki, które powinniśmy teraz jeść podwójnie…   Śliwki na ciepło z miodem i jogurtem greckim Składniki na 4 porcje: 2 łyżki miodu 1 łyżka brązowego cukru 1 łyżeczka ekstraktu z…

Czytaj dalej

Pasta kanapkowa „melanzane alla parmigiana”.

  Okazuje się, że są nazwy (dotyczy to szczególnie warzyw i ziół), ekstremalnie trudne do zapamiętania, by nie uogólniać – dla cud-męża. By nie sięgać daleko – zgadlibyście, co kryje się pod niewinną nazwą kalarepa? Otóż – kolendra. Powstaje z tego powoli nasz mały, prywatny kod. Na bakłażany od jakiegoś czasu mówię – statki.  Kontekst…

Czytaj dalej

Frozen mango yogurt.

    Prosty i szybki sposób na ochłodzenie w czasie upałów. Mango możemy zastąpić innymi owocami, które akurat są dostępne. Dodać miętę lub kolendrę. Skórkę otartą z limonki. Wariacji może być wiele. Inaczej się nie da w takim upale… Polecam (uff!) gorąco!   Frozen mango yogurt  Składniki: 1 mango 700 g gęstego jogurtu greckiego (moze…

Czytaj dalej

Peanut crinkle cookies.

W kolejce ustawiła się już spora liczba przepisów do publikacji… czekają na swój czas, albo mój. Nie sposób było osatnimi dniami napisać cokolwiek. Pisać o ciasteczkach, pieczeniach, czy zupach w obliczu tragicznych wydarzeń, które spotykają znajomych ci ludzi. Wydarzeń, które nam kazały się zatrzymać, zapłakać, pochylić głowę i zgiąć kolana do modlitwy. Wyjątkowo smutny to…

Czytaj dalej

Chłodnik awokado.

Można się było tego spodziewać. Bo przecież wiedziałam, że cud-mąż ma za sobą motocyklową przeszłość… która kiedyś jeszcze się odezwie i to w dodatku ze zdwojoną siłą. Czekała tuż za rogiem, żeby odezwać się we właściwym czasie. Gnana prawidłowością, że niby albo motor albo kochanka – jak mawia nasz przyjaciel Kuba. I Kuba motor ma….

Czytaj dalej

Fontainebleau…

Miałam pewnie kilka lat, kiedy „Fontainebleau” wpadło mi w ucho. Takie trochę country, egzotyczne w brzmieniu, bo skąd to całe Fontenblo? Śpiewało się je raczej wyłapywanymi z całości sylabami, bez zrozumienia tekstu. Dziecięce melorecytacje na tylnym siedzeniu Fiata 126 Pe… Przy okazji przygotowywania deseru o tej samej nazwie czytam o historii przeboju sprzed lat. Że…

Czytaj dalej

Tangzhong. Jak działa ta metoda?!

  Tangzhong to prosta japońska metoda wykorzystywana w pieczeniu chleba. Polega na podgrzaniu wody do temperatury 65° z mąką (w stosunku 1:5). Nie martwcie się jednak, termometr kuchenny nie jest niezbędny. Przygotowałam swój pierwszy tangzhong bez jego użycia. Co daje zastosowanie tej metody? Dzięki niej w cieście rozwija się gluten, odpowiedzialny za puszystość chleba. W…

Czytaj dalej

Genialne ciastka z lodówki.

  Dopiero późny wieczór, kiedy zasypia dom i jego najmłodsi mieszkańcy, przynosi otuchę i ukojenie. Czasami walka z dziećmi o wykonanie najprostszej czynności, jak choćby spakowanie plecaka, poukładanie butów w przedpokoju lub zniesienie szklanek na dół, że o odrabianiu zadań domowych nie wspomnę, wymaga tak wiele energii, że właśnie tylko o takiej kojącej ciszy się…

Czytaj dalej