Muffiny czekoladowe. Łydka Jadzi i ucho dziadka.
Czasoprzestrzeń pomiędzy „Bon weekend!” a „Bonjour” w niechciany poniedziałek. Weekend. Pomiędzy był: Marzec przebrany za maj. Drzewa w rozkwicie nie na miejscu. Forsycje, jabłonie, śliwy, dzikie wiśnie, magnolie i cała reszta, tych które kojarzę z widzenia ale nigdy z nazwy. Wszędzie wokół czas rozkwitu.
