Faszerowane bataty.
Raczej nie wierzę w cuda. A już szczególnie w te z gatunku – dietetycznych. I mówię to ja, weteranka wielu przeróżnych diet i jednoczesna ofiara licznych efektów jojo. Przypadek? Nie sądzę 🙂 Z wiekiem pojęłam w końcu, że najlepszą „dietą” jest sport. Daje też znacznie więcej korzyści. Mogę jeść mniej więcej tak jak lubię, bez…
Pieczone donuty.
Kiedy tak rzuciłam się ostatnio w wir pieczenia/smażenia karnawałowych wypieków przyszedł do mnie pewien smak. Podłużnych pączków z konfiturą różaną, z cieniutkim lukrem, posypanych makiem. Tylko w jednym miejscu, w moim Koszalinie, w pewnej cukierni, tuż pod moim liceum im. St. Dubois, można było takie kupić. Wystarczyło wyjść ze szkoły i przejść na drugą stronę…
Krewetki z cytrynowym risotto.
Ktoś z góry wygadał się meteorologom, że we wtorek rzucą słońce. Będzie go tak dużo, że nie trzeba zapisywać się do kolejki. Ba! Nie będą one w ogóle potrzebne! Wystarczy dla wszystkich. Tyle słońca w całym mieście, że aż w głowie się kręci. I rzeczywiście. Zaopatrzeni w ciepłe stroje ruszyliśmy na rowery do lasu. O…
Oponki cuda-wianki.
Krajobraz za oknem spowiła śnieżna cisza. I jest tak okrutnie pięknie i zimno. Obudziliśmy się rano w całkiem nowej rzeczywistości. Tak niezwyczajnej dla belgijskiego, deszczowego klimatu. Zamiast spaceru w czasie lunchu będzie chyba dziś odśnieżanie chodnika wokół domu i sprawdzanie karmników dla ptaków. Dla nich to musi być dopiero przykra niespodzianka. A tak już na…
Książki stycznia.
Jeśli czytelniczo ten rok będzie taki jak styczeń, to będzie naprawdę wyjątkowo. Ponieważ nie pojechaliśmy na Święta do Polski, musiałam na początku stycznia pobuszować w biblioteczce, żeby odnaleźć coś do czytania, a co jakimś cudem, gdzieś mi na moich pourywanych, podwójnie obłożonych półkach umknęło. I znalazłam tam perełki. Trzymam się zasady, że nie zamawiam nowych…
Brioszki – Serca.
Chodziły za mną od jakiegoś czasu drożdżówki. Pomysłów w głowie kołatało się kilka. Ale skoro już zbliżają się Walentynki (Świętujecie je w ogóle?) pomyślałam o takiej ich realizacji. W moich wirtualnych założeniach były znacznie ładniejsze, niż to widać na zdjęciach. No bo wyszły takie, że podsumować dadzą się matczynym – Liczą się intencje. Za to…
Ciasto z malinami.
Powoli, acz nieustępliwie nachodzi mnie tęsknota do lata. Ok, po drodze mamy jeszcze wiosnę, ale tęsknota za nią jest o tej porze roku jak kubek gorącej kawy o poranku. Oczywista i potrzebna. A mnie się coraz częściej chce ciasta z owocami, gorących drożdżówek z wiśniami, chłodnika z koperkiem i koktajlu jagodowego. Jakoś można temu zaradzić,…
7 filmów na zimowy weekend.
Z tego zestawu poleceń jestem jakoś szczególnie zadowolona. Być może (lub nawet z całą pewnością) nie są to filmy wybitne, za to ciekawe i inspirujące do przemyśleń i dyskusji. Do tego – niekoniecznie najnowsze, z dobrą obsadą (cóż – sympatią do Ricky’ego Gervais zaraziłam się od męża). „On the basis of sex” oparty jest na…
Szarlotka na palonym maśle.
To dziś. To już na pewno dziś będzie ten dzień, kiedy uda mi się w końcu coś opublikować. I tak mijają te dni. I to każde dziś unieważnia w końcu kolejne jutro. Ja jak ta Scarlet. Jesteśmy więc gdzie jesteśmy. W lesie znaczy 🙂 Za to z szarlotką po ręką. I nie ma zmiłuj. Czas…
20 najciekawszych książek przeczytanych w 2020 roku.
Staram się czytać recenzje książek, orientować w tym, co dzieje się na rynku wydawniczym, być wciąż na bieżąco. Mam w tym swój prywatny cel – zależy mi na tym, aby wyboru i zakupu nie żałować, na wyborze książek w moim czytelniczym guście, najciekawszych dla mnie. Dlatego – moje opinie o książkach, które tu publikuję od kilku…
