Papryka faszerowana. Ogłoszenie wyników konkursu.
Wciąż nie mogę dogonić rzeczywistości. (Tak sobie powtarzam jak mantrę ten zwrot, choć przecież trudno o coś bardziej rzeczywistego niż codzienność). Mam jednak takie poczucie, że tylko biegnę tuż za, lub – chwilami obok tego, rozpędzonego już na dobre pociągu, nie mogąc do niego wskoczyć, rozsiąść się wygodnie. Już nie mówię o wagonie pierwszej…