Chicken pie.
Przed nami dłuższy weekend. Możliwość wytchnienia. Czas, gdy nie trzeba na rano ustawiać budzika. Jak ja to lubię! Owszem, mogę wstawać rano, ale przymus mnie demotywuje. Szczególnie w mroczne jesienno-zimowo poranki spowite chłodem, mgłą i ciemnością. Jeszcze możemy sobie pomarzyć, co zrobimy, ile zrobimy. Choć po czasie może się okazać, że było tego…