Całkiem inne crumble.
Poranny odruch w ciemności. Włączyć radio. Ekran komputera rozjaśni świat wokół, a muzyka – myśli. Najbardziej lubię wówczas to zaskoczenie. Piosenką, której dawno nie słyszałam lub taką, której jeszcze nie słyszałam. Zdarza się, że towarzyszyć mi będzie ona potem przez cały dzień. Tematem audycji. Kiedy więc prowadzący porusza temat mówienia do siebie, staram się nasłuchiwać…