Sałatka warstwowa w szklaneczkach.

To już ostatnia wielkanocna propozycja tego roku. Pozostaje mi już tylko złożyć Wam świąteczne życzenia. Jak pokazują wydarzenia ostatnich dni w Belgii to właśnie spokoju życzymy sobie teraz najczęściej i najbardziej. Kochani, życzę Wam także Dobrego Przeżywania, ukochanych ludzi wokół, ciepła, słońca i światła oraz aby poczucie odnowy i odrodzenia towarzyszyło nam w każdym dniu,…

Czytaj dalej

Skoro to piątek…

   Wczoraj na kolację przyszedł jeż. Pierwszy w tym roku. Czyżby już się obudziły? A więc zimowy sen zmienia się w drzemkę. Rano nie tylko ja bywam spóźniona. Słońce też . I to notorycznie! Już by się chciało wiosny. Kwitną dzikie wiśnie a nad boiskiem w klubie przelatywały gęsi (Lub inne ptactwo, lepiej nie ufać…

Czytaj dalej

Gotowe w 15 minut! I w sam raz na upał…

  Ogarnęło mnie tak wielkie kulinarne lenistwo, że słów i składników brakuje… Kiedy wracamy z pracy taka sałatka to jedyny nasz posiłek spożywany w domu w tygodniu. Wystarcza kwadrans. Do tego – wracają wspomnienia. Naszych studenckich wypadów do Bramy Portowej na sałatkę i wyciskany sok z pomarańczy. Rujnowało to nasz studencki budżet, za to smak…

Czytaj dalej

Tabbouleh z quinoa, brokułami i miętowym pesto.

    Lubię takie połączenia. Najczęściej z kaszą lub ryżem. Do tego warzywa, idealnie, jeśli – sezonowe i świeże zioła. Dużo ziaren i orzechów. Lekko, zdrowo. Zajadają się nawet dzieci. A i sałaty nie trzeba dodatkowo przygotowywać. Jako dodatek lub danie główne. Polecam gorąco!   Tabbouleh z quinoa, brokułami i miętowym pesto Składniki: 65 g…

Czytaj dalej

Pieczona dynia z jarmużem i krwistą pomarańczą.

  Także i w kuchni zaczyna się przedwiośnie. Coraz więcej na naszych talerzach mrożonych warzyw (opróżniamy zamrażarki), dyni, które cierpliwie czekały na swoją kolej pochowane w spiżarkach, bulw i powoli, niewinnie – kiełków. To dobry czas, kiedy niewiele trzeba by coś nas ucieszyło. Promień słońca, śpiew kosa o poranku, powiew ciepłego powietrza na twarzy, każda…

Czytaj dalej

Przewrotne powroty i ryba w papilotach.

Powroty potrafią zaskakiwać. Wyobrażamy sobie je najczęściej sielankowo, w końcu nic tak nie działa jak wizja snu we własnym łóżku*, kota spragnionego pieszczot, królika fukającego na twój widok, uśmiechniętego sąsiada machającego z daleka, wizji dnia dłuższego i cieplejszego oraz herbaty w ulubionym kubku.** Jechałam tak sobie rozmarzona  w stronę domu. Pozostawiając za sobą ośnieżone szczyty…

Czytaj dalej

Potrawka z jarmużem.

  To jeden z tych wyjątków, kiedy lubię jarmuż gotowany. Całość pachnie, smakuje (nawet cud-mężowi) i pozostawia uczucie sytości na długo. Jak dla mnie obiad idealny. Wypróbujcie koniecznie!   Potrawka z jarmużem Składniki: 4 fileciki anchois 2 łyżki oliwy 1/2 – 1 szkl. bulionu warzywnego 1 duża szalotka 3 ząbki czosnku 1 słoik cieciorki duża…

Czytaj dalej

Przystawka, sałatka… na ostatki w sam raz.

  Pisanie postów a już szczególnie tych z wyprzedzeniem ma w sobie coś z pisania listów w butelce… Coś tam sobie wymyślasz, może nawet masz coś więcej do przekazania, piszesz i wysyłasz w świat. Nie bardzo wiesz, do kogo dotrą Twoje słowa, ani co z nimi zrobi, gdzie będzie on a gdzie ty. Czy kontekst…

Czytaj dalej

Pasta śledziowa z awokado i sałatka śledziowa z pomarańczą i kolendrą.

  – Rodzynki i śledzie? No jak tak można? Perły przed wieprze normalnie… Trzeba to przyznać otwarcie. W naszym domu śledzi się nie jada. W ogóle niemal. Wszelkie próbowanie ma sens, gdy przychodzą goście – istnieje mniej więcej gwarancja, że śledzie zostaną zjedzone.  Postanowiłam jednak spróbować smaków, które niejako mi się przyśniły. I cud- mąż…

Czytaj dalej

Sałatka z jarmużem, pomarańczą, buraczkami i kozim serem.

  Scroll down for the English version „Wszystkie dzieci są pełne życia i w naturalny sposób poszukują radości, więc kiedy człowiek ma trochę energii i odnosi się do nich z dobrocią, w ciągu kilku minut zapominają o buncie czy złości. Rzecz jasna, deprymujące jest to, że świadomość, iż wystarczy potraktować je dobrocią, nie stanowi absolutnie…

Czytaj dalej