Krem cukiniowy.

Przerażają mnie wraki choinek poniewierane przez wiatr po ulicach naszego przedmieścia. Ja wiem, że tak lepiej, wystawić je na raz, kiedy anonsowany jest przejazd wozu, który je zgarnie i może będzie z tego jaki pożytek. Będzie? Może? Przerażają to nie to słowo. Zasmucają, tak – nawet bardzo, przygnębiają – i owszem, jak najbardziej, generalnie –…

Czytaj dalej

(Po)świąteczna owsianka.

Kulinarni blogerzy świętują każde święta znacznie wcześniej od innych. Przygotowując swoje przepisy do publikacji działają już w listopadzie, ba w październiku też. Kiedy ostatnio przygotowałam sporą porcję masy makowej, między innymi do tego przepisu, przygotowywałam sobie taką makową owsiankę przez 2 tygodnie na śniadanie. Nie wyobrażałam sobie innego śniadania w ciemne i zimne grudniowe poranki.

Czytaj dalej

10 najlepszych przepisów na pierniki i pierniczki.

Mogłabym nie udekorować domu od zewnątrz. Zaryzykowałabym nawet, li tylko w sytuacji absolutnie najwyższej konieczności, podobne wykroczenie wewnątrz domu. Ale gdybym nie upiekła pierniczków, nie mam złudzeń – nie zostało by mi  to wybaczone… Zresztą też i mnie samej byłoby trudno taką przedświąteczną sytuację zaakceptować. Podobnie, jak brak adwentowego wieńca i związanych z nim naszych…

Czytaj dalej

Muffiny migdałowo-mandarynkowe z limonką. Bez glutenu.

Co roku mam wrażenie, jakby tego przedświątecznego czasu było coraz mniej. A przecież – każdego roku zaczynamy świąteczne przygotowania jeszcze wcześniej, niż poprzednio. Jak to możliwe? Przyrost zadań i wyzwań rzeczywiście pnie się po krzywej w górę, ale i tak. Co roku też powraca ten schemat, kiedy wydaje nam się, że do Świąt jeszcze tyle…

Czytaj dalej

Beetroot curry.

Z otwieraniem lodówki mam czasami tak samo, jak ze stawaniem w obliczu szafy z ubraniami. „Nie mam co na siebie włożyć” występuje na szczęście rzadziej jako wniosek, niż – „nie mam pomysłu, co ugotować”. Choć chwilowa pustka w głowie – ta sama. Ciekawym doświadczeniem może być uświadomienie sobie, co w naszej lodówce i spiżarce znajduje…

Czytaj dalej

Pumpkin Spice Latte Porridge Oats.

Najbardziej szkoda mi, że tak ciężko jest teraz po prostu wyjść sobie po pracy i pobiegać. Bez specjalnych ceregieli, zastanawiania się, jak tu się ubrać i jak zabezpieczyć na wypadek deszczu. Zaczynam mieć poczucie, że gnuśnieję i tracę rozpęd. Jeszcze trochę, a zapadnę w zimowy sen. Nie chcę narzekać. Ratują mnie małe zachwyty nad codziennością.

Czytaj dalej

Krem z dyni.

Z dynią może być trochę tak, jak z tym ubraniem na złą pogodę. Dynia nie jest zła, można ją tylko źle przyrządzić. Przez długi czas stroniłam od dyni. Albo dodałam do niej zbyt wiele przypraw, które gasiły jej smak albo nie doprawiłam dania wystarczająco, by jej smak docenić. W końcu jednak się nauczyłam, albo też…

Czytaj dalej

Słonecznikowy chleb śniadaniowy.

Kiedy wspominam sobie chleb z mojego dzieciństwa, mam przed oczami dzieciarnię z naszego bloku, stojącą w kolejce po gorące bochny, które wypiekano dwa razy w ciągu dnia. Wypatrywaliśmy wyjeżdżających z piekarni półek na kółkach i robiliśmy zakłady, czy dla nas wystarczy. Potem każdy łapał swój pod pachę i biegł prosto do domu. Do dziś pamiętam…

Czytaj dalej

Owsiane ciasteczka śniadaniowe.

Nie jestem typem, który musi zjeść śniadanie zaraz po tym jak wstanie z łóżka. (Żałuję, bo to podobno oznaka szybkiej przemiany materii). Rano przygotowuję porządne śniadanie dla reszty rodziny, kanapki pakuję do śniadaniówek chłopaków, a sama ciągle jestem tylko o wodzie z miodem, imbirem i sokiem z cytryny. Ale też nie należę do osób, które…

Czytaj dalej

Mus czekoladowy. Mus na jesień.

Mam ostatnio wrażenie, że nasza codzienność przypomina poszewkę przewróconą na lewą stronę. Nagle oto bowiem okazuje się, że rzeczywistość, której doświadczaliśmy, daje się nam poznać z zupełnie innej strony, od środka, od podszewki właśnie. Wcale nie tak dawno temu (ratujmy resztki złudzeń) to my byliśmy studentami przyjeżdżającymi na weekend do domu, z górą prania, a…

Czytaj dalej