Must eat in Brussels. Ergon.
Do kuchni greckiej ma szczególną słabość. To pewnie przez te wszystkie wspomnienia i sentymenty. Ergon to stosunkowo nowa restauracja w Brukseli. Mam nadzieję, że uda się utrzymać poziom, który udało im się osiągnąć. Jeśli jeszcze tam nie byliście, zajrzyjcie koniecznie. Za jakość i smak gotowa jestem ręczyć głową. Do tego własną… Wybaczcie,…
Must eat in Brussels. Little Tokyo.
Nagle okazuje się, że prawie wcale nie trzeba robić zakupów. Ani gotować obiadków. Chce się za to wychodzić, bywać, zasiedzieć się tam, gdzie do tej pory zawsze spieszyło się do domu. Wakacje to stan umysłu. Oto początek cyklu opisującego nasze ulubione miejsca w Brukseli. Little Tokyo Nie Japonia cała a ledwie Tokio. Nie kuchnia japońska…
Tarta kokosowa z nektarynką. Bezglutenowa.
Wyjechali na wakacje… Pozostawiając po sobie bałagan zamieniony następnie na porządek, który dla odmiany trwa dłużej niż pięć minut. Zapach chłopięcych radości ukryty pod poduszkami. Porzucone góry od pidżamy i skarpetki, które zapewne aż do końca wakacji szukać będą swoich drugich połówek. Zabierając ze sobą kilka ruszających się zębów. I podziurawiony basen ogrodowy….
Kruche ciasto z malinami, bezą i kruszonką.
Ostatnio to nasze ulubione ciasto. Zabieramy je ze sobą na liczne spotkania i imprezy pożegnalne. (U nas do końca roku pozostał jeszcze tydzień…) Nie mogę się nim nasycić. Ma w sobie wszystko, co powinno mieć ciasto na lato. I z nim już zawsze będzie mi się kojarzyć, także z chwilami tych wyjątkowych pożegnań,…
Oda do naiwności. Muffiny migdałowe z jabłkiem i truskawkami.
O szczenięca naiwności! Gdzie Ty dziś? Zamieciona miotłą czasu, unieważniona dorastaniem, wymądrzaniem, pomniejszona rozsądnie i rozważnie do granic niebytu? Gdzie wiara, że latem dni są najdłuższe? Bociany mają dzioby pełne roboty, na kapustę też trzeba uważać… Pieniądze wyciąga się ze ściany i to pewnie dlatego dorośli mają ich tak wiele i nie muszą…
Tutu, Pavlova i dyletanci.
1. Wstań o świcie, dbając o dyskretną ewakuację w kierunku kuchni. (Kuchnia otwarta może nieco pokrzyżować plany doskonałej konspiracji. Zaleca się wówczas rezygnację z użycia sprzętów hałasująco-wspierających na rzecz siły własnych rąk i przedramion. (To ostatnie będzie dowodem działania w akcie najwyższej desperacji). 2. Nagrzej piekarnik do temperatury 120 stopni (kolejny argument za wstaniem…
Jak skończą poziomki?
Zapraszam jeszcze dziś…
Masz kota na punkcie mleka?
Muszę przyznać, że ja mam. Nie wyobrażam sobie lata bez chłodnika z pysznym kefirem, ogórkowej niezabielanej śmietaną, budyniu na zimowe smutki i serów pod każdą postacią. Nie mogłabym bez tego funkcjonować i już. Kropka. Dzieci nie zmuszam, nikomu nie wpoi się na siłę uwielbienia dla czegoś, co mu zwyczajnie nie smakuje. Mamy w domu…
A jak pachnie Wasze miasto? Comptoir Florian.
Lubię ją za subtelność, tak barw jak i aromatów. Nastrojowość, którą wprowadza. Niczego nie musi. Stawiać na nogi rano, uspokajać bólu głowy, dodać energii, utrzymać na nogach… żadne takie doraźne działania obliczone na określony efekt. Wystarczy, że jest. W ulubionym kubku, filiżance z naderwanym uchem lub uszczerbionym brzegiem, cierpliwie czekająca w termosie, parująca, gorąca lub…
Nie można nie wierzyć w cuda… i zapiekanka z bakłażanem.
Malowaliśmy małe, platfusowe z lekka, stopki niebieską farbką, by pozostał odcisk ku potomności. (Do dziś pamiętam te małe-wielkie kroki w historii naszej rodziny, a każdy z nich na wstrzymanym oddechu – czy uda się jeszcze jeden czy upadnie z pluskotem pampersa). W kartonie leżą schowane pierwsze baletki, na kołku w garażu pierwsze metalowe…
