Chlebek cukiniowo-bananowy z orzechami. Bezglutenowy, bez cukru, bez laktozy.
Kalendarze na nowy rok już na dobre oswojone notatkami i bazgrołkami. Wypełnione terminami, planami – tymi już zrealizowanymi i jeszcze w trakcie. (Co z postanowieniami? – zapytam na marginesie?) Staram się pamiętać, że każdego dnia można zacząć coś od nowa. Coś – bo przecież nie – wszystko…
Maślane rogale śniadaniowe.
Tak sobie myślę, że upodobanie do kulinarnej monotonii to chyba trochę specjalność dzieci. Przypominam sobie, jak synek pierwszy jadł przez 10 lat z rzędu tylko rosół i żadnej innej zupy. Synek drugi do dziś pasjami zjada jakieś konkretne danie przez kilka tygodni z rzędu. Czy to ravioli, kabanosy czy biały twarożek.
Książki stycznia.
„Czasem tak bardzo przejmujemy się własnym życiem, że nie widzimy, iż jesteśmy drugoplanowymi postaciami w historii kogoś innego.” To cytat z jednej z książek przeczytanych w styczniu („Niksy”). Szczęśliwie okazało się, że wszystkie te lektury polecam Wam poniżej. Wszystkie wartościowe i ważne. Pozostające w pamięci. Polecam gorąco.
Proste bułki pszenne i pszenno-żytnie.
W kupionym kiedyś bochenku chleba znalazłam śrubę. Całkiem sporą, wielkości kciuka. Taką, prawdopodobnie od jakiegoś pieca lub maszyny – a już z całą pewnością, nie takiej małej domowej, na której wiesza się ramki na ścianie salonu. Kiedy wspominam to wydarzenie pamiętam migawkę, na której ledwie mieści się w mojej dłoni.
Wyborne „Adictif chocolat” lub mi-cuit au chocolat Philippa Conticini.
Nie jestem wielką fanką wypieków czekoladowych. Uwielbiam za to czekoladę deserową dobrej jakości, tak po prostu, zwyczajnie. Mam jedną swoją ulubioną, której codzienna dawka wynosi 2 kostki. Dzień bez nich nie ma swojego rytmu. To moi podopieczni plus cud-mąż są wielbicielami wszelakich brownie i czekoladowych ciastek. I to z myślą o nich wypróbowałam przepis mistrza…
7 książek, po które warto sięgnąć.
Wydaje się, że temat książek na blogu z lekka ostatnio zaniedbany. Może dlatego, że większość informacji o książkach, które czytam umieszczam na bieżąco na Instagramie. Zebrane poniżej lektury to książki przeczytane jeszcze w 2017. Ale przecież – lepiej późno, niż później, prawda? Mogę jedynie obiecać, że następne rekomendacje będą już wkrótce na blogu opublikowane.
Suomalaiset Munkit (Fińskie donuty).
Kiedy, od wielkiego dzwonu – muszę to uczciwie przyznać – zabieram się do smażenia pączków, wracają do mnie obrazki z dzieciństwa. W okolicach Tłustego Czwartku prosiliśmy babcię o zrobienie pączków. Dla mnie największą frajdą było obserwowanie samego procesu ich wyrastania…
Delikatne ruloniki z omletów (albo Jednoskładnikowe naleśniki bezglutenowe).
Dziś Chandeleur! Jak co roku, na Addio musi się tego dnia znaleźć jakiś naleśnikowy przepis… Tym razem trochę nietypowy. I jednocześnie – pomysł to szybki i genialny w swojej prostocie. Do realizaci na śniadanie, lub na pudełkowy lunch przyniesiony do pracy.
Cudotwórcza siemianka.
A jeszcze kilka godzin temu wydawało mi się, że mam świetny pomysł na tekst do nowego wpisu. Nie zapisałam go sobie, jak to zwykle robię, bo ktoś mi przeszkodził, wyrwał z rytmu no i stało się. Siadam przed ekranem komputera, a w głowie pustka. Pewnie mi się przypomni. Może następnym razem. Z całą pewnością –…
Śniadanie idealne. Pyszne placki z jabłkami.
W piątki głowa przestawia się na tryb „standby”. Pracy do wykonania, jak się później najczęściej okazuje, całkiem sporo – ale choć ten piątkowy wieczór i sobotni poranek, w trybie oszczędzania energii. Można wyhamować, delektować się chwilą ze zbitą gorączką codziennego pośpiechu…
