Fasolka szparagowa Halo i Piękny Jaś (nie-hummus)

– Co masz dzisiaj na lunch? – A, zrobiłam sobie fasolkę szparagową. – Ale, że co to za wielkie halo zrobić fasolkę szparagową? – Dam Ci spróbować, to zobaczysz sama. Zasadniczo, nie sposób się z Agatą nie zgodzić (w większości przypadków, niestety) – ale tym razem jednak nie miała racji. Bo ta fasolka to naprawdę…

Czytaj dalej

Roladki bakłażanowe w 2 wersjach

Żagle suszącej się pościeli powiewają na wietrze. Najpewniej marzą o podróżach dalszych niż te w krainę snów. Obrus na stole, pod ciężarem laptopa, rezygnuje z planów wspólnej ucieczki. Ten wiatr, choć porusza każdy najdrobniejszy skrawek tkaniny zgromadzony na tarasie, przynosi ukojenie w długo wyczekiwanym czerwcowym upale. Zagadnął mnie dziś ktoś na ulicy (dane jegomościa znane…

Czytaj dalej

Młoda kapusta z żurawiną, haloumi i ciecierzycą

Tak sobie myślę, że nie chodzi nawet o smak. Ale raczej o kłopot z powtarzalnością smaków. Kiedy na salony wraz z wiosną powracają wszystkie te cudowności, naprawdę rzadko mam ochotę od razu rzucać się na klasykę. Kusi mnie nowe. Kusi mnie spróbować inaczej. Bez wchodzenia w rutynę. Raczej z wielką potrzebą odnowy, ugryzienia od innej…

Czytaj dalej

Koperty ze szparagami

Zupełnie nie wiem dlaczego ten przepis nie pojawił się tutaj już kilka lat temu. Przygotowuję go na różnego rodzaju przyjęcia i grille i zawsze jako pierwsze znikają ze stołu. Po upieczeniu i przekrojeniu wyglądają jak otwarte koperty – dlatego – na własny użytek zwykłam nazywać je listami do wiosny. Pozostałam przy kopertach w oficjalnej nazwie…

Czytaj dalej

Prosty perłowy kuskus ze szparagami

Nasz młody piłkarz, ma swoje małe żywieniowe fazy (nawet wiem, po kim on tak ma…) ostatnio był to makaron kokardki i to był jedyny makaron, który jadł. Teraz zasmakował w perłowym kuskusie. Siłą rzeczy – i my musimy. Tak zupełnie między nami mówiąc – kokardki to moja słabość i zguba, bo uwielbiam je w wersji…

Czytaj dalej

Ziemniaczana sałatka ze szparagami

„Potrząsnął dłonią trębacza i ciągnął dalej: – W tym kraju ludzie nie cenią sobie poranka. Budzą się gwałtownie na dzwonek budzika, który druzgoce ich sen jak cios siekiery, i od razu stają się niewolnikami żałosnego pośpiechu. Niech mi pan powie, cóż może być wart dzień, który zaczyna się od takiego aktu przemocy? Co musi się…

Czytaj dalej

Lunchowa sałatka z soczewicą

Wracam powoli do siebie i do radości z gotowania. Po trudnych zawodowo miesiącach mam w końcu chwil więcej, by spędzać je w kuchni i cieszyć się z tego. I może to być coś, co sprawia przyjemność tylko mnie, a niekoniecznie oznaczać karmienia otoczenia. Przygotowuję sobie więc taką sałatkę, którą zjadam na późny lunch, a resztę…

Czytaj dalej

Zapomnij o jajkach w majonezie :-)

Nie znam nikogo, kto nie lubiłby majonezu. Przyjemność konsumpcji odbiera mi jedynie świadomość jego kaloryczności 🙂 Takie jajko na twardo w majonezie to naprawdę guilty pleasure. Poniższa propozycja jest trochę takim pomysłem – jak tu zjeść ciastko i mieć ciastko 🙂 Bo smak tego pesto jest uzależniający, a jest w nim odrobina majonezu i beztłuszczowego…

Czytaj dalej

Zielone kokardki z mozzą ;-)

Mam ostatnio takie nieodparte wrażenie, że wiosną, szczególnie tą pierwszą, ledwie nastaną, najświeższą, wszyscy jesteśmy młodzi. Chyba nie ma nikogo, kogo widok wszechogarniającego rozkwitnienia by nie poruszał. Od zachwytów, ptasich treli nad ranem i zapachu drzew kręci się w głowie. No i ma się poczucie, że i my odzyskujemy siłe, motywację i chęć. Niech choćby…

Czytaj dalej

Zupa zimowa

Agata przypomniała mi ostatnio najprostszy sposób na zupę. Co najzabawniejsze – uświadamiając mi, że to mój własny patent, który ona stosuje na co dzień. A ja chyba rzeczywiście dawno nie przygotowywałam zupy-kremu. A więc – wystarczy upiec warzywa, które akurat masz w lodówce (jest to zresztą doskonały sposób na gotowanie zero waste), a potem je…

Czytaj dalej