Książki ostatnio przeczytane
Kolejny stosik, poza tym, który widzicie tu na zdjęciu rośnie, a ja wciąż nie zabrałam się do podsumowania. I właśnie dostrzegam kolejną przeszkodę – niski poziom baterii w komputerze. Really? Teraz, kiedy w końcu powiedziałam sobie – to dziś, to teraz, wdrapałam się po komputer na górę, zeszłam do ogrodu, zasiadłam do stołu z widokiem…
Roladki bakłażanowe w 2 wersjach
Żagle suszącej się pościeli powiewają na wietrze. Najpewniej marzą o podróżach dalszych niż te w krainę snów. Obrus na stole, pod ciężarem laptopa, rezygnuje z planów wspólnej ucieczki. Ten wiatr, choć porusza każdy najdrobniejszy skrawek tkaniny zgromadzony na tarasie, przynosi ukojenie w długo wyczekiwanym czerwcowym upale. Zagadnął mnie dziś ktoś na ulicy (dane jegomościa znane…
Młoda kapusta z żurawiną, haloumi i ciecierzycą
Tak sobie myślę, że nie chodzi nawet o smak. Ale raczej o kłopot z powtarzalnością smaków. Kiedy na salony wraz z wiosną powracają wszystkie te cudowności, naprawdę rzadko mam ochotę od razu rzucać się na klasykę. Kusi mnie nowe. Kusi mnie spróbować inaczej. Bez wchodzenia w rutynę. Raczej z wielką potrzebą odnowy, ugryzienia od innej…
Lunchowa sałatka z soczewicą
Wracam powoli do siebie i do radości z gotowania. Po trudnych zawodowo miesiącach mam w końcu chwil więcej, by spędzać je w kuchni i cieszyć się z tego. I może to być coś, co sprawia przyjemność tylko mnie, a niekoniecznie oznaczać karmienia otoczenia. Przygotowuję sobie więc taką sałatkę, którą zjadam na późny lunch, a resztę…
Lektury nowego roku :-)
No dobrze, zostawię już ten tytuł, bo wpis zainicjowałam w istocie na początku roku. Trudno mi było znaleźć czas na czytanie, ale – jak się okazuje, jeszcze trudniejsze okazało się wygenerowanie czasu na publikację. (Na końcu wpisu znajdziecie zdjęcie stosu książek, które mam w zamiarze przeczytać, a który urósł w ciągu tych 3 miesięcy, (tuż…
Churros
Od kiedy mieszkamy w Belgii churrosy kojarzą mi się jednoznacznie z miejscowymi jarmarkami. Kiedy dzieciaki były jeszcze małe, nie dało się obejść budki z churrosami bez kupienia wielkiej porcji, posypanej z hiszpańską gracją, cukrem pudrem. Myślę, że do dziś nasza dorosła młodzież ma do nich sentyment. Mając głowę i serce wypełnione tymi wspomnieniami, ilekroć jestem…
Faworki migdałowe
Jesteście team pączki czy team faworki? Ja jestem zdecydowanie równoprawnym członkiem obu 🙂 I choć dla mojego wyglądu i zapewne zdrowia, lepiej byłoby trzymać się jedynie członkostwa honorowego – to ja nie ustępuję w wyszukiwaniu nowych przepisów w powyższym temacie. Ponieważ u nas ciągle restrykcyjne podejście do cukru – wybór padł na te faworki, z…
Zupa zimowa
Agata przypomniała mi ostatnio najprostszy sposób na zupę. Co najzabawniejsze – uświadamiając mi, że to mój własny patent, który ona stosuje na co dzień. A ja chyba rzeczywiście dawno nie przygotowywałam zupy-kremu. A więc – wystarczy upiec warzywa, które akurat masz w lodówce (jest to zresztą doskonały sposób na gotowanie zero waste), a potem je…
Książkowe podsumowanie 2024
W tym roku czytałam mniej niż zwykle. Powodów było kilka, ale nie będę ich tu roztrząsała. Najważniejsze – iż mam nadzieję, że taka sytuacja więcej się nie powtórzy 😉 Plusem, jaki dostrzegłam w całej tej sytuacji jest fakt, że w tym roku czytałam zdecydowanie więcej non fiction i jest to tendencja, którą chciałabym utrzymać. Jako…
Pannukakku – fiński naleśnik z piekarnika
Tak sobie pomyślałam zasiadając do tego wpisu, że ten czas pierwszych dni roku ma w sobie jakąś ukrytą i niekoniecznie docenianą magię. Jest jak moment, w którym po przebiegnięciu kolejnego okrążenia wychodzimy na pierwszą prostą w kolejnym. Jest chwila euforii, ulgi, niepewności i nadziei, że dam radę, byle do przodu. Gdzieś w rozjazdach, lub po…